Pechowy „Karolek”
Karol Linetty uszkodził jedno z więzadeł stawu skokowego na niedzielnym rozruchu. Podobnie jak Szymon Pawłowski pracuje teraz indywidualnie.
Jak informuje oficjalna strona Lecha Poznań na niedzielnym treningu młody pomocnik Lecha źle postawił nogę i podkręcił staw skokowy. Wypadek jest o tyle pechowy, że była to pierwsza jednostka treningowa „lechitów” w Turcji, bowiem zespół zdążył się tylko zakwaterować w swym pięciogwiazdkowym hotelu i zaraz potem ruszył na trening o charakterze rozruchowym.
Następnego dnia niespełna 20-letni zawodnik trenował już indywidualnie, by we wtorek pojechać na badania do tureckiej Antalyi. Wyniki zostały skonsultowane z kliniką Rehasport w Poznaniu i wiadomo, że nie ma powodu, by Linetty wracał do stolicy Wielkopolski przed zakończeniem zgrupowania. Na razie będzie trenował indywidualnie.