Sprowadzenie napastnika była priorytetem dla włodarzy Lecha. Jednak nie jest nim, jak wcześniej mogło się wydawać, Darvydas Sernas, a wychowanek Lecha, który podczas swojej kariery reprezentował także Groclin Dyskobolię Grodzisk Wielkopolski, portugalską UD Leiria, angielskie West Bromwich Albion, Blackpool i Sheffield Wednesday oraz przez ostatnie dwa lata – Cracovię
– Cieszymy się, że udało nam się pozyskać Bartka do naszego zespołu i po latach przerwy znów zagra przy Bułgarskiej. Liczymy, że jego obecność w drużynie wzmocni naszą siłę w ataku. To nasze pierwsze, ale nie ostatnie tej zimy wzmocnienie jeśli chodzi o linię napadu – powiedział Marek Pogorzelczyk, dyrektor sportowy Lecha.
Zadowolony z samego transferu jest także Bartosz Ślusarski. – Dwa lata temu myślałem jednak, że jest to już niemożliwe. Lech stał się tak dobrym klubem, że sądziliśmy ze znajomymi, iż nie pozostanie nam nic innego jak kupowanie karnetu i siadanie na trybunach. Stało się inaczej. Mam teraz szansę coś udowodnić i wierzę, że będzie to dobry okres zarówno dla mnie jak i dla klubu – powiedział nowy napastnik Lecha.
fotografia: cracovia.pl