W kolejce kończącej rundę zasadniczą T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań rozegra wyjazdowe spotkanie z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Zarówno dla Kolejorza, jak i dla Górali będzie to ważny mecz. Żadna z drużyn nie może pozwolić sobie na utratę punktów. Poznaniacy cały czas walczą o pierwsze miejsce w tabeli, jednak nie wszystko w tej kwestii zależy od nich – oni muszą pokonać bielszczan, a Pogoń musi wygrać z Legią.
Bielszczanie z kolei walczą o awans do najlepszej ósemki. Po 29. kolejkach zajmują dziewiąte miejsce w tabeli i tracą do ósmego Górnika Zabrze zaledwie jeden punkt.
W ostatniej kolejce poznaniacy efektowanie wygrali ze Śląskiem Wrocław 2:0. Może wynik nie jest oszałamiający, ale druga połowa w wykonaniu lechitów była zdecydowania najlepsza połówką pod wodzą trenera Macieja Skorży.
Na zakończenie rundy jesiennej Lech zremisował u siebie z Podbeskidziem 1:1. Wówczas już w 6 minucie spotkania Dawid Kownacki wpakował piłkę do siatki rywali. Wyrównał w końcówce meczu Bartosz Śpiączka.
Lechici w Bielska-Białej zagrają bez kontuzjowanych Paulusa Arajuuri’ego oraz Gergo Lovrencsicsa. Zawodnicy narzekają na drobne urazy po spotkaniu ze Śląskiem Wrocław. Żaden z piłkarzy nie pauzuje w tej kolejce za kartki. Więcej kłopotu ma trener Ojrzyński. Nie zagrają na pewno kontuzjowani: Piotr Malinowski, Sylwester Patejuk i Anton Sloboda oraz pauzujący za kartki Adam Deja.