Kolejorz wygrał wyjazdowe spotkanie w walce o Puchar Polski z Podbeskidziem 3:0 po dwóch bramkach Nickiego Bille oraz jednej Tomasza Kędziory i przechodzi do 1/8 finału.
Lechici od początku spotkania dominowali na boisku. Już w 3. minucie sędzia podyktował rzut wolny po faulu zawodnika Podbeskidzia, lecz nie był on groźny. Trener Jan Urban postanowił dokonać kilku roszad w składzie na pucharowy mecz. Jedną z nich było wystawienie Jana Bednarka na środek obrony. Ten młodziutki piłkarz doskonale spisywał się w polu karnym i kilkukrotnie uratował Lecha przed stratą gola. Był świetną ostoją obrony znakomicie współpracując z Putnockym. Piłkarze z Bielska – Białej również mieli swoje sytuacje, jednak nie potrafili ich wykorzystać. W pierwszej połowie lechici tworzyli sobie szanse głównie ze stałych fragmentów gry. Makuszewski w 28. minucie oddał celny strzał na światło bramki, lecz został on obroniony. Niespełna 10 minut później poznaniacy znów przed szansą strzelenia gola. Tym razem Nicki Bille po podaniu Pawłowskiego trafił obok bramki. Jednak co się odwlecze to nie uciecze. W 44. minucie padł zasłużony gol dla lechitów, strzelcem – Tomasz Kędziora.
Na drugą połowę Górale wyszli na boisko bardzo zdeterminowani i to oni prowadzili grę. Mało brakowało a w 53. minucie byłby remis po strzałach Chmiela i Demjana. Obie drużyny stwarzały sobie sytuacje, ale żadna bez uwieńczenia jej bramką. Trener Urban postanowił dokonać zmiany i na placu gry za Darko Jevticia pojawił się Radosław Majewski. Zmiana okazała się strzałem w dziesiątkę, bowiem to Majewski w 63. minucie podał do Pawłowskiego, a ten do Nickiego Bille i wygrywaliśmy już dwoma bramkami. Trener pierwszoligowca widząc co się dzieje na boisku zdecydował się na zmiany, lecz i to nie pomogło, ponieważ poznaniacy w dalszym ciągu prowadzili grę. W 81. minucie trener gości zdecydował się na ostatnią zmianę. Dał odpocząć Pawłowskiemu, który wrócił po kontuzji i zastępił go Jóźwiak, który chwilę po wejściu na boisko ratuje nas przed utratą bramki. Kilka minut później gospodarze przegrywają już 3:0 po kolejnym trafieniu Nickiego Bille. Mecz zasłużenie wygrywają lechici.
PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA – LECH POZNAŃ 0:3 (0:1)
Bramki: 44. Kedziora,63.,86. Nicki Bille
Żółte kartki : 40. Trałka, 40. Wilusz
Lech: Putnocky – Kędziora,Wilusz,Bednarek,Kadar – Trałka (66. Gajos),Tetteh – Makuszewski,Jevtić (58. Majewski),Pawłowski -Nicki Bille
Podbeskidzie : Lis – Sokołowski(68. Tarnowski),Deja, Menzel, Wawszczyk(68. Magiera) – Kołodziej – Jakubik,Feruga,Chmiel,Sierpina – Demjan(72. Jonkisz)