W tej kolejce po raz kolejny nie popisali się sędziowie. Ponownie największe błędy przytrafiały się w meczu Wisły, gdzie sędzia nie uznał prawidłowo zdobytej bramki przez ŁKS. Nie zabrakło też kuriozalnej sytuacji, jak włączenie się zraszaczy w trakcie meczu Lechii z Lechem.
ZAGŁĘBIE LUBIN – KORONA KIELCE 3:1
BRAMKI: 37′ Nhamoinesu, 54’Sernas, 60′ Woźniak – 84′ Kaczmarek
Trener Zagłębia – Jan Urban – był już praktycznie jedną nogą poza klubem. Mówiło się o jego rychłej dymisji, jednak po meczu z Koroną na pewno jego sytuacja w klubie nieco się poprawiła. Dzięki bramkom Costy Nhamoinesu, Darvydasa Sernasa oraz Arkadiusza Woźniaka, Lubinianie wyraźnie pokonali Kielczan i ich sytuacja w tabeli nieco się poprawiła. Goście odpowiedzieli jedynie golem Marcina Kaczmarka w końcówce. A w doliczonym czasie gry, po drugiej żółtej kartce, z boiska wyleciał Hernani.
GÓRNIK ZABRZE – RUCH CHORZÓW 1:2
BRAMKI: 14′(k.) Nakoulma – 60′ Szyndrowski, 79′ Piech
Derby Śląska tym razem dla Ruchu. Mimo, że to gospodarze po bramce z rzutu karnego Prejuce Nakoulmy prowadzili, to właśnie Ruch, po bramkach Marka Szyndrowskiego i Arkadiusza Piecha, zdobył ostatecznie trzy punkty. Przez najbliższe kilka miesięcy na Śląsku rządził będzie chorzowski Ruch.
JAGIELLONIA BIAŁYSTOK – GKS BEŁCHATÓW 1:0
BRAMKA: 66′ Frankowski
„Franek-Łowca bramek” zapewnił trzy punkty swojej drużynie, bramką z 66. minuty. Jednocześnie było to jego 156. gol na boiskach Ekstraklasy! Szkoda tylko, że sędzie uznał tę bramkę, mimo, że Frankowski w momencie podania znajdował się na ewidentnym spalonym…
ŚLĄSK WROCŁAW – PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA 1:0
BRAMKA: 24′ Celeban
Ostatni mecz Śląska Wrocław na boisku przy ulicy Oporowskiej. Tym szczęśliwszy dla nich, że przygodę z tym stadionem udało się zakończyć zwycięstwem. Skromnym, bo skromnym, ale jednak zwycięstwem. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Piotr Celeban, który przeciął uderzenie Cristiana Omara Diaza.
LECHIA GDAŃSK – LECH POZNAŃ 0:0
ŁÓDZKI KS – WISŁA KRAKÓW 1:2
BRAMKI: 9′ Szałachowski – 32′ Lamey, 51′ Biton
Po raz drugi z rzędu Wisła otrzymała prezent od sędziego. Jednak po kolei. Mecz zaczął się od niespodziewanego prowadzenia gospodarzy. Bramkę dla ŁKS-u zdobył Sebastian Szałachowski. Jeszcze do przerwy odpowiedział Michael Lamey. Na początku drugiej połowy, gości na prowadzenie wyprowadził niezawodny David Biton. W 80. minucie ŁKS doprowadził jednak do wyrównania. Jednak nie do końca… Sędziowie jakimś cudem zobaczyli w tej akcji spalonego i bramki nie uznali. W doliczonym czasie gry z boiska wyleciał jeszcze Paweł Golański, za kopnięcie przeciwnika.
LEGIA WARSZAWA – WIDZEW ŁÓDŹ 2:0
BRAMKI: 66′ Żyro, 90+1′ Wolski
Ligowy klasyk dla Legii, której trzy punkty zapewniła młodzież. Odpalił wreszcie Michał Żyro. Uważany za wielki talent, 19-letni piłkarz, zdobył swoją pierwszą bramkę w lidze. Podobnie zresztą, jak Rafał Wolski, który dobił Widzew już w doliczonym czasie gry.
KS CRACOVIA – POLONIA WARSZAWA 0:0
Niezwykle wyrównany mecz, w którym po raz kolejny (niestety) w głównych rolach wystąpili arbitrzy. W 89. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym Polonii, piłkę do bramki skierował Van der Biezen. Sędzie jednak dopatrzył się spalonego. Kolejna w tej kolejce, kontrowersyjna decyzja.