Nudne derby Warszawy, przełamanie Śląska, fatalna gra Cracovii i walka do końca w niektórych meczach – tak pokrótce można by opisać kolejkę, która dziś się zakończyła. Dla nas najważniejsze jest to, że Lech przegrał i znowu nie zdobył bramki…
ZAGŁĘBIE LUBIN – WIDZEW ŁÓDŹ 1:0
BRAMKA: ’90+3 Nhamoinesu
Kiedy kibice obu drużyn byli już praktycznie pogodzeni z remisem, a piłkarze (ale chyba tylko Widzewa), myślami już stali pod prysznicem, gospodarze za sprawą Łukasza Hanzela, Arkadiusza Woźniaka i Costy Nhamoinesu, który dobił piłkę z kilku metrów do bramki, wygrali ten mecz i odskoczyli nieco (na trzy punkty), od strefy spadkowej, łapiąc trochę oddechu.
LEGIA WARSZAWA – POLONIA WARSZAWA 0:0
Ten mecz się po prostu odbył. Gra bez pomysłu, długie wybicia, tak zwane „świece” i tylko jeden celny strzał „Czarnych Koszul”. Trzeba coś więcej dodawać? No, może warta wzmianki jest obrona strzału Danijela Ljuboi z rzutu wolnego przez Sebastiana Przyrowskiego. I to raczej na tyle.
GÓRNIK ZABRZE – ŁÓDZKI KLUB SPORTOWY 0:0
Kolejny bezbramkowy remis. Na pewno jeden punkt zdobyty w wyjazdowym spotkaniu nie jest zły dla łodzian, którzy znajdują się w bardzo trudnej sytuacji. Chociaż… niektórzy w tej lidze mają jeszcze gorzej. Jednak Zagłębie odskoczyło ŁKS-owi na trzy „oczka”. A Górnik? Spokojnie trzyma się środka tabeli.
GKS BEŁCHATÓW – WISŁA KRAKÓW 2:2
BRAMKI: ’30 Buzała, ’48 Wróbel – ’63 Genkow, ’90+3 Biton
Wisła – walcząc do końca – zepsuła jubileusz bełchatowian. Był to dla nich bowiem trzysetny mecz w najwyższej klasie rozgrywkowej. I byli bardzo blisko wygranej. W 48. minucie, po pięknym golu z tak zwane „fałsza” Tomasza Wróbla, gospodarze prowadzili już dwoma bramkami. Jednak „Białej Gwieździe”, za sprawą Cwetana Genkowa i Dudu Bitona udało się odpowiedzieć i doprowadzić do remisu.
JAGIELLONIA BIAŁYSTOK – LECH POZNAŃ 2:0
BRAMKI: ’30 Frankowski, ’90 Rasiak
ŚLĄSK WROCŁAW – KS CRACOVIA 3:0
BRAMKI: '4 Diaz (k.), ’22, ’45 Mila
RUCH CHORZÓW – PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA 2:2
BRAMKI: ’19 Piech, ’25 Janoszka – ’71 Grodzicki (sam.), ’82 Sourek
Podbeskidzie poszło śladami Wisły – najpierw dali sobie wbić dwa gole, aby pod koniec meczu doprowadzić do wyrównania i zdobyć jeden – bardzo ważny – punkt. PO szybkich golach Piecha i Janoszki, chorzowianie już praktycznie mogli się cieszyć ze zwycięstwa. Jednak to im się nie udało. Za sprawą samobóczej bramki Grodzickiego oraz Sourka, „Górale” wyrównali i zdobyli jeden punkt.
LECHIA GDAŃSK – KORONA KIELCE 0:0
Trzeci bezbramkowy, nudny remis w tej kolejce. Bliżej zwycięstwa byli goście, ale ich bramka została niezaliczona z powodu faulu na bramkarzu. I… to wszystko o tym meczu, co można powiedzieć.