W dzisiejszym meczu z ŁKS-em Łódź w osiemnastce meczowej nie znaleźli się nie tylko Hubert Wołąkiewicz, ale również Manuel Arboleda i Marciano Bruma, którzy dość niespodziewanie wypadli z kadry z powodu urazów.
– W przypadku Manuela, to drobne dolegliwości z przywodzicielem. Z mięśniami zawsze jest ryzyko, więc nie chciałem go ponosić. Na ostatnim treningu prezentował się dobrze, ale przez ten uraz zdecydowaliśmy, że nie powołamy go na to spotkanie – przyznał trener.
Problemy z mięśniami ma również Marciano Bruma. Holender narzekał na dyskomfort mięśnia i dlatego również nie znalazł się w meczowej osiemnastce. Urazy kolegów pozwoliły na powrót po długim czasie do kadry Marcina Kikuta. – Cieszę się, że odzyskaliśmy tego bardzo ważnego zawodnika – zaznaczył Jose Mari Bakero.