Lech Poznań w sobotę zagra u siebie z broniącą się przed spadkiem Puszczą Niepołomice. W środę Niels Frederiksen spotkał się z dziennikarzami.
Niels Frederiksen zmartwiony zdrowiem piłkarzy
Piłkarze Lecha Poznań mierzą się z licznymi kontuzjami. Na środowym treningu zabrakło Patrika Walemarka, a Bartosz Salamon, Alex Douglas i Radosław Murawski trenowali indywidualnie.
„Mamy na tym polu swoje problemy z dość dużą liczbą zawodników, którzy nie trenują na pełnych obrotach. W tym gronie są Patrik Walemark, Radek Murawski, także Ali Gholizadeh zgłaszał pewne kłopoty, do tego Daniel Hakans miał w ostatnim czasie krótką przerwę od zajęć. Musimy sobie z tym radzić z dnia na dzień i zrobić wszystko co w naszej mocy, by jak najszybciej byli w pełni gotowi do gry. Posiadamy jednak szeroki skład i dobrych zawodników, którzy są zdrowi i poradzimy sobie z tą sytuacją” – przekazał Niels Frederiksen na środowym spotkaniu z mediami, cytowany przez oficjalną stronę Lecha Poznań.
Dobrą wiadomością dla trenera Nielsa Frederiksena jest z kolei fakt, że Gisli Thordarson, po przerwie spowodowanej kontuzją i rehabilitacją, wreszcie wznowił ćwiczenia na boisku. 20-letni Islandczyk po raz ostatni w barwach Lecha Poznań zagrał 1 marca w meczu z Pogonią Szczecin (zwycięstwo 3:0), czyli siedem kolejek temu. Niemniej jednak, Thordarson już nie zagra w tym sezonie.
Piłkarze Lecha Poznań przygotowują się do sobotniego meczu z Puszczą Niepołomice. Pierwszy raz na treningu po kontuzji pojawił się Gisli Thordarson. pic.twitter.com/JGmFcM0e8f
— Karolina Kurek (@96KarolinaKurek) April 30, 2025
Wyciągnąć lekcję z meczu z Radomiakiem Radom
Jeśli „Kolejorz” chce zdobyć trzy punkty z Puszczą Niepołomice, to nie może popełniać takich błędów jak w starciu z Radomiakiem Radom.
„Druga połowa spotkania [z Radomiakiem Radom – przyp.red] była w naszym wykonaniu po prostu zła. Mieliśmy wtedy dwubramkowe prowadzenie, ale byliśmy nieco zbyt pasywni, przestaliśmy atakować i dążyć do strzelenia trzeciego gola. Za mocno skupiliśmy się na defensywie, do tego broniliśmy zbyt nisko. Mamy wiele wyjaśnień dla takiego stanu rzeczy, ale najważniejszym wnioskiem jest to, że powinniśmy zawsze starać się podwyższać wynik, a nie tylko ograniczać się do jego obrony. Nie podejmowaliśmy ryzyka, podczas gdy potrzebowaliśmy podejścia wyżej pod przeciwnika” -tłumaczył Frederiksen,
Co trener Frederiksen sądzi o sobotnim rywalu?
„Puszcza to drużyna, która zdobywa wiele bramek po stałych fragmentach i jest to jedna z jej najgroźniejszych broni. Dobrze radzi sobie również w fazach przejściowych, więc musimy znaleźć na to sposób. Spodziewam się, że będziemy kontrolować spotkanie z piłką, ale w naszych poczynaniach niezbędna będzie cierpliwość” – powiedział.
Mecz Lech Poznań – Puszcza Niepołomice rozpocznie się w sobotę, 3 maja o godzinie 20:15.