Kibol Lecha, który podczas piątkowego meczu z Wisłą Kraków prowadził doping w ostatnich 20 minutach meczu usłyszał dzisiaj zarzuty i jest zagrożony otrzymaniem zakazu stadionowego. Zarzuty dotyczą niedostosowania się do ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych i opuszczeniem miejsca wskazanego na bilecie, a także niedostosowania się do poleceń służb porządkowych.
Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.