To już trzecia część naszego cotygodniowego cyklu. Nagieliśmy trochę zasady jeśli chodzi o nazwę, bo przypadek Ivana jest inny. Stwierdziliśmy, że warto tego zawodnika jakoś szczególnie wyróżnić wśród dziesiątek piłkarzy, którzy przewinęli się przez Bułgarską.
Turina urodził się 3 października 1980 roku w Chorwacji, a dokładniej w Zagrzebiu. To właśnie w tym mieście Turina zaczynał swoją przygodę z piłką. Nie mając okazji zagrania w pierwszym zespole, Ivan przenosił się i… przenosił. W żadnej drużynie z Chorwacji nie zagościł na długo. Przez osiem lat kariery w swojej ojczyźnie był aż w pięciu klubach. Były to m.in. Dubrava Zagrzeb, Croatia Sesvete, Dynamo Zagrzeb, Kamen Ingrad, Osijek. Dopiero ostatnia prosta, czyli lata 2003-2007 to pewna stabilizacja Chorwata w Dynamie Zagrzeb. Przedostatni sezon to czołowy numer jeden w bramce Dynama. Rozgrywając 32 spotkania zdobył mistrzostwo kraju. W ostatnim sezonie został przeniesiony do juniorów ówczesnego mistrza Chorwacji. Rozegrał tam tylko siedem meczów.
Po sezonie 06/07 Ivan zdecydował się na zmianę otoczenia. Przeszedł do AO Xanthi w Grecji, które również nie wykorzystywało potencjału bramkarza, wystawiając go między słupkami w ośmiu spotkaniach. To właśnie po tym sezonie, w 2008 roku z Chorwatem skontaktował się poznański Lech. Włodarze klubu zaproponowali 3-letni kontrakt, a Turina na zasadzie transferu definitywnego przeniósł się na Bułgarską.
Pobyt w Lechu trzeba niestety zaliczyć do dość niemrawych. Turina wystąpił łącznie, wliczając wszystkie rozgrywki, w tym ligę, Puchar Polski i rozgrywki europejskie, 27 razy. Z Lechem zdobył Puchar Polski. Po sezonie zdecydowano na przeniesienie 28-letniego bramkarza do Młodej Ekstraklasy. Turina nie pogodził się z przesunięciem do rezerw i zaczął negocjować z klubem kwestię rozwiązania kontraktu. Obie strony doszły do porozumienia, a Ivan wrócił do korzeni, czyli do Dynama Zagrzeb.
Rozegrał tam jeden sezon i przeniósł się do AIKu Sztokholm, w którym zaczął występować w 2010 roku. W 2012 roku spotkał się ze starymi znajomymi z Poznania w ramach eliminacji do Ligi Europy w 2012 roku. Z dwumeczu drużyna ze Szwecji wyszła zwycięsko wygrywając pierwszy mecz 3:0, natomiast drugi przegrywając 0:1. Zawodnikiem, który pokonał byłego lechitę był Mateusz Możdżeń.
Rok później ze Szwecji popłynęły złe wieści dotyczące Turiny. Ciało bramkarza AIKu znaleziono w jego mieszkaniu w Sztokholmie. Lekarze wiedzieli, że Chorwat ma wrodzoną wadę serca, jednak nikt nie był przygotowany na śmierć bramkarza.
Podczas jednego z meczów Ekstraklasy minutą ciszy uczczono pamięć o Turinie.
Źródło zdjęcia: poznan.sport.pl
Źródło filmu: youtube.com/user/marekh1980