Są zwolennicy i przeciwnicy napastnika reprezentacji Polski. Jednak każdy powinien pamiętać o tym, że gdyby nie snajper monachijskiego Bayernu, Kolejorz miałby trudności w zdobyciu mistrzostwa Polski w 2010 roku. Na łamach naszego portalu debiutuje nowy cykl Przyszli, pograli, poszli – na pierwszy ogień: Robeeeert Lewandooooowski!!!
Robert Lewandowski urodził się 21 sierpnia 1988 roku. Swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Partyzancie Leszno. W 1997 trafił do Varsovii Warszawa, występował tam siedem lat. Następnie przeniósł się do warszawskiej Delty, która miała być zapleczem do Legii. Po rozpadzie Delty przeniósł się do III-ligowych rezerw „Wojskowych”, w których strzelił dwa gole. W sezonie 2005/2006 doznał poważnej kontuzji – naderwanie mięśnia – co uniemożliwiło mu występy. Po powrocie do pełni sił „Lewy” pojechał na zgrupowanie do Wronek, jednak po powrocie stwierdzono, że napastnik nie jest już potrzebny przy Łazienkowskiej.
Zanim Robert Lewandowski trafił na Bułgarską reprezentował barwy Znicza Pruszków. Okres ten na pewno nie był czasem straconym. „Lewy” strzelił tam 38 goli w ciągu dwóch sezonów. O piłkarza biły się czołowe kluby polskiej ligi, pojawiały się też propozycje z zagranicy. Lewandowski miał jednak inny plan na swoją karierę – najpierw chciał wygrać wszystko, co jest do zdobycia w polskiej lidze. Z krajowego podwórka o piłkarza biły się trzy drużyny – Wisła Kraków, Legia Warszawa oraz Lech Poznań. „Wojskowi” prezentowali ofertę najciekawszą, jednak zawodnik nie miał pewności, że będzie występował w pierwszym składzie. To nie podobało się snajperowi oraz jego menadżerowi, Cezaremu Kucharskiemu. Zresztą kilka lat temu Legia sama zrezygnowała z Lewandowskiego i podpisała kontrakt z Mikelem Arrubarreną. Wszyscy polecali Kolejorza. I tam, 18 czerwca 2010 roku za 1,5 milionów złotych przeniósł się Lewandowski.
Dlaczego piłkarz trafił do Kolejorza? Jak argumentował Cezary Kucharski: Lech był na fali wznoszącej. Widać było, że to jest grupa ludzi, do której Robert będzie pasował. Sam zawodnik nie miał wątpliwości, by zdecydować się na Wielkopolskę: Pamiętam, że miałem wtedy oferty prawie z każdego klubu ekstraklasy. Obiecywano mi wszystko, wręcz helikopter chcieli podstawiać. Ale wiedziałem, że chcę do Lecha, choć wszyscy pytali, po co tam idę. A ja czułem, że to jest dobry kierunek.
W momencie przyjścia Lewandowskiego na Bułgarską trenerem Kolejorza był Franciszek Smuda, później zastąpił go Jacek Zieliński. Oficjalny debiut „Lewego” nastąpił w pierwszym spotkaniu kwalifikacyjnym z Chazarem Lenkoran (17 lipca 2008 roku), w którym strzelił on gola na wagę zwycięstwa. W polskiej lidze po raz pierwszy w Niebiesko-Białych barwach pojawił się na placu gry 8 sierpnia podczas spotkania z GKS-em Bełchatów. Wszedł w 60. minucie i od razu wpisał się na listę strzelców – debiutancka bramka Lewandowskiego została uznana najpiękniejszym golem ekstraklasy sezonu 2008/2009. W wyjściowej jedenastce Kolejorza wystąpił w meczu z Grasshoppers Zurych(6:0 dla Lecha Poznań i dwie bramki napastnika). Bardzo ważnego gola „Lewy” strzelił w spotkaniu z Austrią Wiedeń – piłkę do siatki rywali wpakował w ostatnich minutach meczu i między innymi dzięki niemu Lech awansował do fazy grupowej LE. Z kolei w ekstraklasie zadebiutował 17 sierpnia 2008 roku – Kolejorz pokonał na wyjeździe Jagiellonię 3:0. Już w swoim pierwszy sezonie w drużynie „Poznańskiej Lokomotywy” Lewandowski zdobył Puchar Polski, pokonując w finale chorzowski Ruch 1:0 po bramce Sławomira Peszko, przyjaciela snajpera Bayernu. Podczas drugiego roku pobytu w Wielkopolsce „Lewy” mógł cieszyć się ze zdobycia Superpucharu Polski oraz co najważniejsze – mistrzostwa Polski, które po 17 latach wróciło do Poznania, indywidualnie został on wówczas królem strzelców.
Choć Lewandowski grę w Lechu traktował jako kolejny przystanek w swojej sportowej karierze, to gole strzelane w Niebiesko-Białych barwach dawały mu mnóstwo radości – W porównaniu na przykład z mistrzostwem Niemiec mistrzostwo Polski jest czymś zupełnie innym. Pamiętam też transparenty z napisem „Zostań z nami”. Dlatego decyzja o odejściu była trudna. (…) Zawsze będę dobrze wspominał Poznań i grę dla Lecha. Strzelanie bramek dla kibiców poznańskich były niebywałą przyjemnością.
Bardzo dobrze piłkarza wspominają jego koledzy z zespołu – był otwarty i gotowy na nowe wyzwania. Wiedział czego chce oraz jakie są jego nieprzeciętne umiejętności. Już po pierwszym treningu zadowolony z niego był trener Smuda. Bartosz Bosacki, ówczesny kapitan Lecha, przyznał, że podczas gierek Lewandowski występował w parze z Manuelem Arboledą, a podczas przepychanki z Kolumbijczykiem wychodził górą z pojedynku.
W Polsce zdobył jednak wszystko, co było do zdobycia – mistrzostwo, Puchar i Superpuchar Polski, został królem strzelców ekstraklasy. Aby zrobić krok do przodu musiał zdecydować się na transfer. Pod koniec maja 2010 roku przeniósł się do Niemiec. Wybrał Borussię Dortmund (sukcesy z Lewandowskim: dwukrotny mistrz kraju, Puchar Niemiec, Superpuchar, król strzelców, finał Ligi Mistrzów 2012/2013). Obecnie broni barw Bayernu Monachium i w pierwszym sezonie w Bawarii świętował mistrzostwo.
Być może występowanie w barwach Lecha Poznań było dla Lewandowskiego przepustką do gry w reprezentacji Polski. 10 września w 2008 roku zadebiutował w narodowych barwach w spotkaniu wyjazdowym eliminacji Mistrzostw Świata 2010 z San Marino. W tym samym meczu strzelił swoją pierwszą bramkę dla Biało-Czerwonych. Obecnie pełni funkcję kapitana kadry.
Można go nie lubić, ale umiejętności oraz talentu nie można u niego nie doceniać. Dostrzegli to w ostatnim czasie piłkarze i trenerzy innych narodów – Lewandowski został czwartym zawodnikiem 2015 roku w walce o Złotą Piłkę, a także polscy kibice – otrzymał statuetkę w 81. Plebiscycie Przeglądu Sportowego. Co Lewandowski zapamięta z pobytu w Wielkopolsce? Poznań żył piłką nożną, Lechem Poznań – tego nie dało się nie zauważyć.
Sukcesy z Lechem Poznań: mistrzostwo Polski (2009/2010), trzecie miejsce w ekstraklasie (2008/2009), Puchar Polski (2008/2009), 2 x Superpuchar Polski (2008/2009, 2009/2010), król strzelców (2009/2010)
Źródło cytatów: Wojciech Zawioła, Robert Lewandowski . Pogromca Realu. Moja prawdziwa historia, Warszawa 2013