Zapraszamy do kolejnego odcinka naszego cyklu. Tym razem swoimi spotrzeżeniami dzieli się dziennikarz Radia Meteor, Szymon Ratajczak.
Piłkarze na jakie pozycje powinni trafić zimą do Lecha?
Środkowy obrońca, defensywny pomocnik, napastnik. Patrząc na potrzeby zespołu i filozofię, że klasową drużynę buduje się od tyłu – taka powinna być kolejność. Osobiście najchętniej powitałbym przy Bułgarskiej klasowego snajpera, ale trafiają do mnie tłumaczenia, że piłkarzy na tę pozycję najlepiej ściągać latem. Nie ukrywam, że jestem ciekaw, jak wiosną spiszą się walczący o pozostanie w Kolejorzu Zaur Sadajew i Vojo Ubiparip, więc na nowego napastnika poczekam. Wzmocnienie (podkreślam) środka obrony i drugiej linii zawodnikami o odpowiednich cechach piłkarskich i mentalnych to priorytety.
Którzy zawodnicy obecnej kadry powinni pożegnać się z zespołem?
Najprościej byłoby spojrzeć na piłkarzy, którzy grali z Żalgirisem czy Stjarnan i wybrać tych, którzy najbardziej zawiedli. Niemniej jednak, to nie jest takie oczywiste, a sam jestem zwolennikiem drugiej szansy. Przez 4 miesiące pracy w Lechu ani jednego nazwiska nie wymienił Maciej Skorża, nie wymienię więc go również ja. Trener musi zdecydować, z których piłkarzy jest w stanie wykrzesać zalety, których oczekuje, a o których być może nie wiemy. Z Lechem powinni pożegnać się wszyscy piłkarze, którzy nie przystają do jego ambicji i nie mają w sobie cech, które pozwolą grać w pucharach do wiosny, oraz o mistrzostwo do ostatniej kolejki. I sama gadka już tu nie wystarczy. Marzy mi się, by w Poznaniu znów grał zespół z charakterem, taki jak ten, który zbudowano pod batutą Franciszka Smudy. Nie było dla nich straconych piłek, wyników nie do odrobienia. Tamtego Kolejorza kochano nawet daleko poza granicami Wielkopolski.
Maciej Skorża przez cztery miesiące pracy w Lechu testował młodych zawodników. Który z nich powinien dostać szanse gry w pierwszym zespole?
Antonijs Cernomordijs lub Niklas Zulciak. Jestem ciekaw, jak poradziliby sobie na tle pierwszego zespołu.
Jaki Lech powinien postawić przed sobą cel wiosną? Walka o puchary czy mimo wszystko mistrzostwo?
Walka o prawo startu w europejskich pucharach to w takim klubie jak Lech cel oczywisty, minimalny i nikt się nawet nie powinien zastanawiać, czy Kolejorz się do nich zakwalifikuje. W lidze Kolejorz zawsze musi sobie stawiać za cel mistrzostwo. Gdyby stawiał sobie niższe cele – sam ustawiłby się w roli średniaka, a kibice w Poznaniu by się z tym nie pogodzili. Osobiście duże nadzieje wiążę z Pucharem Polski, który Lech w końcu odczarował i dla mnie jest faworytem tych rozgrywek. Będę rozczarowany, jeśli wiosną do gabloty przy Bułgarskiej nie trafi żadne trofeum.
Który z bramkarzy powinien wiosną bronić w Lechu – Burić, Gostomski czy Kotorowski?
Powinien bronić najlepszy J. Według mnie – Jasmin Burić. Ma w sobie ten dar ratowania zespołu z największych opresji. Potrafi popisać się fenomenalnymi interwencjami, nie zawala bramek, z których potem śmieje się cały internet. Trzymam tylko kciuki, by Buricia nareszcie opuścił pech związany z kontuzjami. Ma wszelkie dane na klasowego bramkarza Kolejorza, ale jeśli będzie powtarzał się fatalny cykl, że w szczytowym momencie formy łapie poważną kontuzję, to Lech będzie musiał poszukać nowego numeru 1 i to być może na rynku transferowym. W poznańskiej bramce potrzebna jest długoterminowa stabilizacja. Za dużo już rotowania i opowieści, że mamy trzech równorzędnych bramkarzy. Żaden klasowy klub tak nie ma, a Lech powinien nareszcie wrócić na ścieżkę wiodącą do tego, by się nim stać.
Czy jest w Lechu piłkarz, który zasługuje na szczególne pochwały?
Tomasz Kędziora. Pamiętam, jak rozmawiałem z tym piłkarzem, gdy dopiero wchodził do pierwszego zespołu. Od razu zrobił na mnie wrażenie chłopaka, który ma poukładane w głowie. Dziś to potwierdza i doskonale się rozwija. Pewny w obronie, świetnie rozumie na czym polega nowoczesna gra w ofensywie na jego pozycji, dośrodkowuje w punkt i jeszcze potrafi strzelać gole w ważnych meczach zarówno nogami jak i głową. Posiada cechy przywódcze, nie boi się odezwać, dobrze traktuje dziennikarzy, którym cierpliwie odpowie na każde pytanie. Polecam filmik Canal Plus z kulisami meczu Wisła – Lech – jak motywuje kolegów w przerwie. Dla niego pochwała i prośba, by nie spuszczał z tonu. Żałuję, że na prawej obronie w reprezentacji Polski jest tak duża konkurencja. Gdyby piłkarz klasy Kędziory grał na pozycji, na której trener Nawałka na gwałt potrzebuje piłkarzy, to już wiosną zobaczylibyśmy go w meczach o punkty Eliminacji Mistrzostw Europy. Jeśli jednak nie zdejmie nogi z gazu i zachowa chłodną głowę, to gra w kadrze i tak wydaje mi się kwestią czasu.