Od roku szkoleniowcem Lecha Poznań jest Mariusz Rumak. Dokładnie 27 lutego 2012 roku objął on stanowisko pierwszego trenera „Kolejorz”. Mało kto przypuszczałby, że będzie to tak udany dla tego klubu okres. To dopiero 29 z 75 szkoleniowców prowadzących dotychczas Lecha, któremu udało się utrzymać to stanowisko przez okres dłuższy niż rok.
Wśród kandydatów na objęcie stanowisko znajdował się nie tylko Mariusz Rumak. W grę wchodziły również kandydatury Michała Probierza i Tomasza Kafarskiego. Ten pierwszy związał się jednak z Wisłą Kraków, a drugi kilkanaście dni później związał się z Cracovią. Wybór padł na opcję najbardziej oszczędną, czyli dotychczasowego II trenera, a więc Mariusza Rumaka.
– Trener Mariusz Rumak od dawna przygotowywany był przez Zarząd klubu do objęcia funkcji pierwszego trenera. Stąd też od początku sezonu pracował z pierwszą drużyną. Niezadowalające wyniki, jakie zespół osiągnął pod wodzą trenera Bakero, spowodowały, że Zarząd podjął decyzję o nominacji trenera Rumaka. Celem stawianym przed nowym szkoleniowcem jest wprowadzanie większej dyscypliny pracy i powrót do charakteru Lecha jaki znamy i chcemy oglądać – mogliśmy przeczytać w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej klubu.
Początek nie był łatwy. Lech zaledwie pięć dni później zagrał w Krakowie z Wisłą w lidze, a następnie czekał go dwumecz z tą drużyną w ćwierćfinale Pucharu Polski. Ligowe spotkanie „Kolejorz” zremisowała, w Pucharze Polski dwukrotnie przegrał 0:1 i musiał uznać wyższość rywala. W między czasie uległ w fatalnym stylu Jagiellonii Białystok 0:2. Sytuacja była bardzo napięta.
Jak zawsze w takich chwilach drużyna mogła liczyć na wsparcie kibiców, którzy pojawili się na jednym z treningów i słynnym już „Na Rumaku do Europy” przypomnieli zespołowi o celach stawianych przed rozpoczęciem rundy wiosennej. Udało się go zrealizować. Od momentu porażki z „Jagą” Lech nie przegrał żadnego spotkania i sezon skończył na czwartym miejscu, do końca sezonu licząc się tak naprawdę w walce o tytuł.
Nowy sezon rozpoczął się od pucharowej przygody, którą Lech zaczął już na początku stycznia. Niestety w sierpniu pożegnał się już z Ligą Europy, a co więcej z Pucharem Polski po kompromitującej porażce z Olimpią Grudziądz, do dzisiaj rywalizującej w tych rozgrywkach. W lidze jednak prowadzona przez Mariusza Rumaka drużyna radziła sobie dobrze. „Kolejorz” przegrał co prawda cztery mecze z czego trzy na własnym boisku, jednak radził sobie znakomicie na wyjazdach, plasując się na drugiej pozycji w tabeli przed przerwą zimową.
Na inaugurację rundy wiosennej Lechici pojechali do Chorzowa, gdzie rok wcześniej zakończyła się przygoda z Lechem Jose Mari Bakero. Ten mecz otworzył przed Mariuszem Rumakiem szansę prowadzenia drużyny, a blisko rok po tym wydarzeniu „Kolejorz” wysoko wygrał z tą drużyną aż 4:0.
Przez ten rok Lechici są zdecydowanie najlepiej punktującą drużyną w lidze. Gdyby zsumować wyniki osiągane przez wszystkie zespoły występujące w Ekstraklasie od 27 lutego 2012 roku, to właśnie ekipa Mariusza Rumaka może pochwalić się najlepszym wynikiem – 56 punktów. O sześć mniej ma Legia Warszawa.
Mariusz Rumak na ławce trenerskiej zasiadał już 36 razy. Wygrał z tego 20 meczów, 7 zremisował i 9 razy zremisował. Lech pod jego wodzą zdobył 44 bramki, stracił 29.
EKSTRAKLASA (27) – 17 zwycięstw, 5 remisów, 5 porażek
LIGA EUROPY (6) – 3 zwycięstwa, 2 remisy, 1 porażka
PUCHAR POLSKI (3) – 3 porażki