– Zagłębie to zespół, który ma fajne skrzydła. Pawłowski i Małkowski potrafią grać w piłkę. W tej drużynie jest duża rywalizacja, latem przyszło kilku zawodników. Na każdej pozycji mają solidnego gracza – komplementuje piątkowego rywala Mariusz Rumak.
– Nie chcę mówić, o tym jakie miejsce powinno zajmować Zagłębie. Przed sezonem myślałem, że będą się bili o europejskie puchary, patrząc na potencjał i zawodników, jakich mają – podkreśla trener.
– Pamiętajmy finisz poprzedniego sezonu, kiedy nieźle punktowaliśmy. Wtedy Zagłębie punktowało jeszcze lepiej. Zwracając na to uwagę myślałem, że pójdą za ciosem, a trener Hapal utrzyma tę tendencję, co pozwoli na grę o wysokie lokaty – dodaje szkoleniowiec Lecha.
– Nie wiem, z czego wynika to, że grają jesienią gorzej. Może po dobrej grze wiosną, rozluźniają się latem, tracą czujność. Nie mam pojęcia, z czego to wynika, to wszystko jest bardzo ogólne, bo nie jesteśmy w klubie i trudno nam oceniać – mówi Rumak.