Mariuszowi Rumakowi zawdzięczamy nie tylko dwa wicemistrzostwa kraju, ale także przebudowę zespołu. Pod jego wodzą przeprowadzono kadrową rewolucję. Trudno się dziwić – pracował w końcu 2,5 roku. Z klubu odeszli piłkarze, którzy zdobyli mistrzostwo – na ich miejsce przyszli nowi. Niewielu pamięta czasy, w których Rumak zaczynał pracę w Lechu.
Na swoje ostatnie spotkanie Jose Mari Bakero powołał dziewiętnastu zawodików. Wśród nich tylko siedmiu jest obecnie piłkarzami Lecha – Kotorowski, Burić, Kamiński, Wołąkiewicz, Henriquez, Drewniak i Ubiparip.
Większa liczba z zespołu odeszła – wśród nich m.in. Wojtkowiak, Stilić, Kriwiec, Tonew czy Rudnev. Dla wielu kibiców Lecha – ten bez wielu z nich tracił na wartości. Na ich miejsce do Poznania sprowadzono nowych.
Dziś o sile Lecha świadczą m.in. Lovrencics, Linetty, Pawłowski, Hamalainen czy Teodorczyk. Ci zawodnicy w „Kolejorzu” zadebiutowali właśnie za kadencji Rumaka.
W kadrze na ostatni mecz w Gdańsku znaleźli się m.in. Gostomski, Wilusz, Douglas, Arajurri, Jevtić czy Formella. O ich istnieniu blisko 3 lata temu większość kibiców Lecha nie słyszała.
Dużo byłemu szkoleniowcowi Lecha zawdzięwczają młodzi-gniewni, a wśród nich wspomniany właśnie Linetty. Poza nim Kędziora i Kownacki przebojem weszli do zespołu, a na swoją poważną szansę czeka wciąż Bednarek.
Wszyscy z nich zadebiutowali podczas kadencji Rumaka. Kędziora w odległym Tałdykorganie (obecnie 32 mecze). Linetty zadebiutował kilka miesięcy później, w meczu z Wisłą Kraków w listopadzie 2012 roku (obecnie 44 mecze).
Kolejnym zawodnikiem, który w Lechu zadebiutował do Bendarek. Obrońca pierwszy raz zagrał we wrześniu 2013 roku w Gliwicach (obecnie 2 mecze). Najpóźniej zadebiutował Kownacki, pierwszy raz w grudniu z Wisłą Kraków (obecnie 20 meczów).
Zmiany w zespołach ligowych są nieuniknione. Najlepiej to pokazuje przykład przebudowy Lecha, gdy na jego ławce zasiadał Mariusz Rumak. Dlatego jego odejście to jedno, drugie – to zespół, który w Poznaniu zostawił.