Już w niedzielę lechici powrócą do walki o ligowe punkty. Tym razem podopieczni Nenada Bjelicy zagrają w Szczecinie.
W tym sezonie Kolejorz już raz z Pogonią grał. W pierwszym meczu Pucharu Polski przegrał w Szczecinie 0:3 i pożegnał się z tymi rozgrywami. – Myślimy o rewanżu. Tamten mecz był wtedy, gdy graliśmy co trzy dni i byliśmy nieco zmęczni. Doszło do nas kilku nowych zawodników i to miało wpływ na to, jak Lech wyglądał. Teraz lepiej się rozumiemy i chcemy rewanżu. Jako profesjonalista odkładam to na bok to co było – mówił na przedmeczowej konferencji Mario Situm.
Chorwat jest jednym z nowych nabytków Poznańskiej Lokmotywy, ale jak sam mówi, czuje się w Poznaniu dobrze. – Podoba mi się miasto, dobrze mi tutaj. To że trenerem jest Chorwat to dobrze, znałem go już wcześniej, znam jego metody, wiem czego oczekuje. Jestem osobą otwartą, więc jak tu przyszedłem to od razu nawiązałem kontakty ze wszystkimi i to też pomogło mi szybciej zaaklimatyzować.
-Trudo określić jeden moment, gdy nastąpił przełom w naszej grze. Trudno o dobrą formę, gdy gramy dwa mecze w tygodniu. Teraz mamy szanse na to, by lepiej się przygotować do meczów. Może spotkanie z Arką było takim przełomem, ale wierzę, że możemy grać lepiej i będziemy to pokazywać na boisku – kończy Mario.