Przede wszystkim po świetnym meczu w Bełchatowie, chciałbym żeby nasza gra nie straciła na jakości – mówił trener Skorża przed meczem z Koroną Kielce. – Wygląda na to, że tak jest, ale to zawsze weryfikuje boisko. Musimy być przygotowani na wysoko zawieszoną poprzeczkę. Drużyna z presją nigdy nie miała problemów i na pewno w Kielcach będzie tak samo.
Przerwa reprezentacyjna już za nami i Kolejorz wraca do walki o ligowe punkty i gonienie czołówki tabeli – Przerwa reprezentacyjna to była walka o utrzymanie dobrej dyspozycji. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Z jednej strony szkoda, że nie mamy w Lechu swojego reprezentanta, ale z drugiej przez te dwa tygodnie miałem wszystkich tutaj, na treningach – mówił na przedmeczowej konferencji opiekun lechitów.
Kolejorz ma za sobą świetną passę w ekstraklasie. Trzeba zrobić wszystko, by podtrzymać ją też w Kielcach – Na Legii graliśmy dobrze w defensywie, z Bełchatowem w ofensywie, z Koroną spodziewamy się dobrej gry w powietrzu. Wiemy że Korona specjalizuje się w długich piłkach i to będzie ważne, żeby w tym elemencie ją zneutralizować. Dobry technicznie w Koronie jest na przykład Janota. Nasze akcenty muszą być równomierne. Musimy być dobrzy w defensywie, ale także skuteczni w ofensywie. Jest szansa, że Sadajew i Kownacki zagrają razem w Kielcach – przyznaje z nadzieją.
W ostatnich sparingach dobrze prezentował się Paulus Arajuuri. Czy zatem trener Skorża da zagrać w niedzielę fińskiemu obrońcy? – Paulus Arajuuri jest zdecydowanie najlepiej grającym w powietrzu zawodnikiem i myślę, żeby go wystawić, jest blisko wejścia na boisko. Do dyspozycji mam także Jana Bednarka, ale dzisiaj nie zdradzę, kogo wystawię w niedzielę – kończy.