Dzisiaj wieczorem lechici zmierzą się z Jagiellonią Białystok, która obecnie plasuje się pozycję wyżej niż Kolejorz i ma jeden punkt przewagi.
Maciej Skorża pracę w Lechu zaczynał właśnie od wyjazdowego meczu z Jagiellonią. Wtedy górą byli białostoczanie. Jak ten okres pracy w Poznaniu ocenia trener Kolejorza? – Nie jesteśmy tam, gdzie mieliśmy być. Cieszę się jednak, że uporaliśmy się z większymi kontuzjami i teraz musimy dojść jak najszybciej do formy. Niestety cały czas kontuzjowany jest Darko i nie wiemy jak to długo potrwa. Wraca Karol, a wiemy jak bardzo jest ważnym piłkarzem w drugiej linii. Ja cały czas odczuwam niedosyt, ale są strony dobre i złe. Wydawało się, że uda się zrobić krok do przodu, jednak te miesiące przygotowań nie były takie, jak bym chciał.
Do tej pory Kolejorz na własnym boisku przegrał tylko raz, na początku rozgrywek z Wisłą Kraków. Jakie spotkanie czeka nas dzisiaj? – Nikt z nas nie boi się Jagielloni, mamy do nich duży szacunek, bo wykonali zimą kawał dobrej roboty, poza tym mają dużą skuteczność na wyjazdach. Wygrali w Warszawie i we Wrocławiu i bylibyśmy nierozsądni, gdybyś nie zwrócili na to uwagi. Każdy mecz jest jednak inny i poprzednie wyniki nie będą miały żadnego znaczenia – przyznał opiekun lechitów.
Do tej pory rywalem poznaniaków były drużyny z ogona ligowej tabeli. Teraz czeka nas walka z rywalem sąsiadującym w zestawieniu– Teoretycznie i praktycznie będzie to najsolidniejszy rywal w tym roku i na pewno jutro będzie to widać. Mam nadzieję, że to spotkanie będzie na odpowiednim poziomie, który będzie adekwatny do miejsc zajmowanych w tabeli.
Wtorkowy mecz w Pruszkowie z wysokości trybuny oglądał trener Probierz, ale pewne jest, że jutrzejszy skład Lecha będzie się różnił od tego, który rywalizował ze Zniczem – Decyzję kto zagra będę podejmował na bieżąco, widzę w jakiej formie są zawodnicy. W mojej głowie kadra się już zarysowuje, ale jeszcze nie wiem kto wyjdzie w pierwszym składzie. Skorzystam z tych piłkarzy, którzy są taktycznie i fizycznie najlepiej na ten mecz przygotowani. Na pewno skład będzie taki, który da nam gwarancję zwycięstwa – kończy szkoleniowiec.