Lechici już jutro zagrają pierwszy mecz w tym roku przed własną publicznością. Ich rywalem będzie przedostatni w tabeli Ruch Chorzów.
W obozie Macieja Skorży panuje istny szpital. Ze składu w ostatniej chwili wypadł Darko Jevtić, nie wiadomo też czy zdolny do gry będzie Łukasz Trałka i Dawid Kownacki – David Holman dopiero wznowił treningi i musimy zobaczyć jak organizm zniósł infekcję. Nie przekreślam jego szans na występ w niedzielę. Z Djoumem już wszystko w porządku, bardzo dobrze wyglądał w naszej ostatniej grze wewnętrznej – powiedział opiekun lechitów na temat nowych piłkarzy.
– Jeśli chodzi o Jasmina to na pewno nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu i to Kotor będzie rezerwowym. Zaur dopiero zaczął trenować i jeżeli będzie okej, to znajdzie się w meczowej osiemnastce. Dawid nie trenował z zespołem, ale jeżeli będzie wszystko w porządku to również znajdzie się w składzie.
Wszyscy kibice czekają, aż Kolejorz pokaże się na boisku z dobrej strony i funkcjonować zaczną te elementy, nad którymi pracowano na obozach w Turcji – Zalążek naszej taktyki widać było w Szczecinie. W pierwszej połowie mieliśmy kilka sytuacji, które ćwiczyliśmy podczas okresu przygotowawczego. Nasze boisko na pewno będzie w lepszym stanie, niż to w Szczecinie. Nasza gra powinna wyglądać bardziej okazale niż w poprzedniej kolejce.
Atutem lechitów może być murawa, która wymieniona była jeszcze w zeszłym roku – Szkoda, że nie odbędziemy żadnego treningu na tej murawie. Patrząc na stan boiska, wydaja się, że będzie to lepsza nawierzchnia niż w Szczecinie. To ma być nasz atut na taką grę jaką chcemy pokazywać. Musimy szukać podać z pierwszej piłki, a to łatwiej się realizuje, jeżeli murawa jest lepsza, dlatego pod koniec rundy jesiennej murawa została zmieniona.
W meczu z Ruchem Lech aby wygrać, musi stworzyć sobie więcej sytuacji pod bramką rywala, a tego zabrakło w pierwszym spotkaniu tego roku – Na pewno jeśli zagramy lepiej w szczecinie, to tych sytuacji będzie więcej. Tam popełnialiśmy błędy w ataku pozycyjnym. Pracujemy cały tydzień, by ten element poprawić. Musimy szukać różnych rozwiązań, aby Ruch pokonać, bo są oni bardzo zdeterminowani. Ten mecz ułoży się dobrze, jeśli będziemy walczyć do ostatnich minut.
W zeszłym sezonie Ruch przegrał przy Bułgarskiej 0:4, ale trener Skorża, że statystyki nie grają roli – Ja bardzo nie lubię porównań do poprzednich meczów. Każde spotkanie to nowa historia, nowa karta. Tylko od nas zależy, jak ona będzie wyglądała. Każdy walczy o zwycięstw, a statystyki zostawmy. One są ciekawe, ale mało istotne w dniu meczu – kończy.