Sprowadzając młodego napastnika do Lecha spodziewano się po nim bardzo wiele. Niestety, pierwsza runda nie było udana w wykonaniu piłkarza. Czy Łukasz Teodorczyk w końcu przełamał strzelecką niemoc w Kolejorzu?
– Udało się strzelić trzy bramki. Cieszę się, że w końcu je zdobyłem. Po to są te bramki i sparingi, żeby w Lidze Europejskiej zagrać dobrze – komentował swojego hattircka „Teo”.
Obecnie sytuacja kadrowa Lecha nie jest wesoła. Trener Rumak ze swoich zdrowych i kontuzjowanych piłkarzy mógłby zbudować dwie „11”. Łukasz Teodorczyk może zatem liczyć na to, że to on wystąpi podczas meczu z Honką Espoo.
– Miejmy nadzieję, że do startu reszta napastników dojdzie do siebie. Każda bramka jest bardzo ważna dla zespołu. Tym bardziej się liczy, jeśli gramy mecz.
Szkoleniowiec Kolejorza kolejny raz postawił na młodych piłkarzy w drugiej odsłonie meczu. Dziś gra młodych chłopaków wyglądała zdecydowanie lepiej, a Dariusz Formella kolejny raz wpisał się na listę strzelców
– Śmialiśmy się, że oprócz Voja i Jasia to dziś grało U-21, ale też chłopaki dobrze sobie radzili, strzelili bramkę – zakończył napastnik Lecha.