Większość sympatyków Lecha Poznań myślami jest już przy wtorkowym finale Pucharu Polski w Warszawie. Zanim jednak piłkarze Kolejorza stoczą bój o to trofeum czeka ich pojedynek w Lotto Ekstraklasie. Pierwszym ligowym rywalem w rundzie finałowej będzie Korona Kielce. – Przed meczem finałowym gramy jeszcze jutro w lidze.. W tej chwili nasza postawa jest taka, by myśleć o najbliższym meczu. Nie wydaje mi się, by szatnia skupiała się już na wtorkowym spotkaniu w Warszawie. Liczy się tylko nadchodzące spotkanie – tłumaczy pomocnik Poznańskiej Lokomotywy, Aziz Tetteh.
Aktualnie podopieczni Nenada Bjelicy walczą o dwa trofea: Puchar Polski oraz Mistrzostwo Polski. Do osiągnięcia tych celów będzie potrzebna maksymalna mobilizacja oraz mnóstwo pracy. – Myślę, że nie ma różnicy w podejściu zawodników do końcowej fazy sezonu w zależności od narodowości. Wszyscy mamy takie same cele i chcemy zdobywać tytuły. Jesteśmy zawodnikami Lecha Poznań i dlatego w każdym meczu walczymy o zwycięstwo. Nie patrzymy na sytuację w tabeli ogólnie, lecz koncentrujemy się na najbliższym meczu – komentuje Ghańczyk.
Tetteh ma aktualnie na swoim koncie 3 żółte kartki. Oznacza to, że jeśli w meczu przeciwko Koronie otrzyma „żółtko” wyeliminuje go to z gry w 32. kolejce przeciwko Wiśle Kraków. – Nie przejmuję się tym ile żółtych kartek mam na koncie przed wyjściem na murawę. Myślę, że jest kilku zawodników w takiej sytuacji, kiedy jednak jesteśmy na boisku nie zaprzątamy sobie tym głowy – kończy swoją wypowiedź Tetteh.