Na przedmeczowej konferencji prasowej Łukasz Trałka zaznaczył, że choć morale zespołu wzrosły po wygranej z Piastem, to jednak w czwartek Lech musi zwyciężyć w rewanżu z Nomme Kalju.
Lech rozgromił w niedzielę Piasta Gliwice. Jak lechici zareagowali na taki sukces? – Większość z nas była przed meczem jutrzejszym, musieliśmy jednak dobrze zagrać, skoro wygraliśmy 4:0. Myślę, że ten mecz nie będzie miał ważnego znaczenia jeśli chodzi o jutrzejszy mecz.
W spotkaniu z Nomme w miniony czwartek atakował przeciwnika, brakowało mu jednak skuteczności. Czego jeszcze zabrakło? – Analizując ten mecz stwierdzam, że sytuacji mieliśmy sporo, brakowało w nich spokoju. Główny mankament to skuteczność przed ostatnim podaniem. Jeśli chodzi o obronę, to nie będziemy popełniać takich błędów.
Podczas meczu z Piastem Gliwice kontuzji doznał Karol Linetty, który jest podstawowym zawodnikiem Kolejorza – Moja rola się nie zmieni. Będzie taka sama jak z Karolem, jak i bez niego. To nie jest dla nas komfortowa sytuacja, ale liczę na to, że Karol wróci szybko do zdrowia.
Kto zagra zatem na środku u boku Trałki? Kandydatem jest Darko Jevtić – Z Karolem graliśmy od dłuższego czasu razem. Był automatyzm. Karola nie trzeba reklamować. Darko jest bardziej ofensywnym zawodnikiem. Myślę, że to w jutrzejszym meczu będzie bardzo przydatne.