– Lech zagrał kilka dobrych spotkań w tym sezonie. Najlepszy jednak jest przed nami – zapewnia przed meczem z Legią trener Mariusz Rumak.
Do składu Legii powraca Jakub Kosecki, którzy przed rokiem niemalże ustalił wynik dla Wojskowych przy Łazienkowskiej. To po faulu na piłkarzu został podyktowany rzut karny, po którym padła bramka – Nie boję żadnego przeciwnika, żadnego piłkarza. Każdy klub darzę ogromnym szacunkiem. Jakub Kosecki to wartościowy piłkarz – powiedział trener Mariusz Rumak.
W październiku przy Bułgarskiej Lech zremisował z Legią (1:1). Podział punktów w Poznaniu wydawał się sprawiedliwy. W drużynie sobotnich gospodarzy to Legia przystąpi w bardziej zmienionym składzie. Klub ma nowego trenera, kilku piłkarzy. Czym jeszcze różni się hit 28. kolejki? – Różni się okolicznościami. Podczas jesiennego spotkania borykaliśmy się z kontuzjami i stabilnością. Do Warszawy nie pojadą Kownacki, Arboleda i trójka piłkarzy, którzy cały czas dochodzą do pełni sił. Legia to też inny zespół. Widzę dużą wiarę u moich piłkarzy. Zrobimy wszystko, by na Łazienkowskiej wygrać – zaznaczył szkoleniowiec.
Przed rokiem Lech w końcówce sezonu mierzył się z Legią. Na dzień dzisiejszy przed drużynami jeszcze dziesięć meczów (włączając spotkanie z Legią) – Wtedy byliśmy na fali rosnącej. Teraz też mój zespół dorasta, wyciągnął wnioski ze wszystkich meczów. Widzę wielką wiarę i umiejętności oraz jakość na boisku. Jesteśmy gotowi ograć Legię Warszawa na ich boisku.
Nie ma co ukrywać, że spotkanie między Lechem a Legią zawsze elektryzuje piłkarskie środowisko – Przed tak ważnym meczem jak Legia-Lech nie trzeba nikogo motywować. Nie zamierzam zdejmować presji z moich piłkarzy. Oni żyją tym meczem. Wyjątkowo jest wygrać na Legii. Wygrana na Łazienkowskiej ma słodki smak. To fajne uczucie. Grając na Łazienkowskiej czujesz wsparcie kibiców. Chcesz dla nich wygrać. Cały czas są z nami. Chcesz sprawić im wielką radość, smak, słodycz – wspomina wygrane spotkanie z kwietnia 2012 roku na Pepsi Arenie.
To nie Legia, a Lech jest liderem wiosny. Poznaniacy spisują się bardzo dobrze. Przegrali jedynie z Pogonią (choć dotkliwie) oraz zremisowali z Widzewem – Jesteśmy liderem wiosny. Każdy przygotowuje swój zespół, by to on wygrał rywalizacje. Najlepszy na świecie klub Bayern Monachium przegrał tylko jedno spotkanie w Lidze Mistrzów. Jeżeli poprawimy grę obronną to będziemy jeszcze mocniejsi. Wynikowo jesteśmy w tym samym momencie jak przed rokiem – dodał.
Trener Rumak odwołał się także do słów prezesa Leśnodorskiego, który przed rundą powiedział, że pierwszym zwolnionym trenerem będzie właśnie szkoleniowiec Lecha – Staram się, by jego słowa nie miały potwierdzania. Sześć kolejek, trzech trenerów zmienionych, a ja cały czas jestem… Chciałbym, aby wszyscy pracowali jak najdłużej. Stabilność jest tym, co jest ważne.
Z ust trenera padły też ważne słowa: – Moim marzeniem jest zdobycie mistrzostwa z Lechem i powtórzenie sukcesu trenera Zielińskiego – zapewnia.