W piątkowym meczu z Pogonią Kolejorz wyczerpał limit pecha wiosną. W sobotę zobaczymy odmienioną grę poznańskiej drużyny?
Lech nie zaprezentował się w Szczecinie nawet przyzwoicie. Brakowało skuteczności, jakości. Plusem meczu była dobra gra Dawida Kownackiego – Trzeba przestać myśleć. Należy zacząć działać. Zwracamy uwagę na te aspekty, które zawiodły w pierwszej połowie w spotkaniu z Pogonią. W drugiej połowie też nie było kolorowo. Wzięliśmy się do pracy – skomentował szkoleniowiec pierwszego zespołu. – Trudno jest podnieś głowę po takim meczu. Przed nami jeszcze analiza video. Musimy pokazać co funkcjonowało, a co nie. Pozytywnie patrzymy na to, co jest przed nami. Muszę wskazać piłkarzom to, co było złe. Najważniejsze jest to, byśmy wygrali z Piastem, oraz pokazali inną grę Lecha – dodał.
W piątkowym meczu zabrakło kilku podstawowych piłkarzy. W spotkaniu z Piastem możemy spodziewać się zmian w wyjściowe „11”. Na pewno zabraknie Hubert Wołąkiewicza – Muszą być zmiany, jeśli przegrywa się się tak mecz, personalne także. Niektórzy piłkarze muszą zmienić podejście do gry – ocenił trener Rumak.
W spotkaniu z „Portowcami” z dobrej strony pokazał się Dawid Kownacki, który zdobył swoją pierwszą bramkę w Ekstraklasie – Dawid pojedzie na zgrupowanie reprezentacji w niedzielę. Nie było problemu z porozumieniem się. Zagrał dobre 45 minut w Szczecinie. Musimy zdawać sobie sprawę, że to jest 17-latek i jeśli będzie zasługiwał to będzie grał. Dajmy mu jednak trochę czasu – zapewnił.
Pogoń bardzo dobrze rozpoczęła rundę wiosenną. Kolejorz rozegrał dobry mecz u siebie ze Śląskiem i złe spotkanie w Szczecinie – Najlepiej jest, gdy w ogóle się nie przegrywa. Myślę jednak, że wyczerpaliśmy limit pecha w piątek. Mam nadzieję, że przez najbliższe 14-15 spotkań to się nie powtórzy. Mecz z Pogonią wiele nas nauczył i dużo nam pokazał. Na szczęście kosztuje nas to tylko trzy punkty i nadal liczmy się w walce o najwyższe cele – kończy trener.