Trener Mariusz Rumak uważa, że celem numer jeden przed rewanżowym spotkaniem zdobycie minimum dwóch goli i nie stracenie żadnego.
W poprzednim roku Lech odpadł z Ligi Europejskiej po przegranej z Żaligirisem Wilno. W Poznaniu lechici do ostatnich minut walczyli o awans. Obecnie sytuacja jest analogiczna – Zawsze wygrywa zespół. Trener sam meczu nie wygra. Jeśli chodzi o analogię do minionego roki, to nie widzę żadnej. Każdy mecz jest inny. Od kadrowej po przygotowanie mentalne. Wszystko jest inne. Rewanż też będzie inny – zaznaczył.
Jak będzie wyglądało spotkanie z Nomme? – Boisko zweryfikuje. My musimy strzelać dwie bramki więcej niż przeciwnik. Musimy zrobić wszystko, żeby nie stracić bramki.
To pierwszy hattrick Vojo w Polsce. W związku z czym jego forma rośnie. Z każdym tygodniem będzie coraz lepiej.
Trener Mariusz Rumak mocno zweryfikował skład w meczu z Piastem w porównaniu do spotkania z Nomme – W jednym z trzech meczów wiedziałem, że będzie roszada w składzie. To nie były zaplanowane ruchy. Wszystko zależało od wyniku meczu w Tallinie. Vojo zaprezentował się z bardzo dobrej strony – skomentował.
Kto zatem zagra na pozycji numer 8? – Darko i Kasper mają swoje walory. To są bardzo różni piłkarze. Jeżeli mówimy o szybkości to zdecydowanie Kaper wygrywa tę rywalizację. Natomiast Darko ma lepszą kontrolę nad piłką – ocenił trener.
W meczu z Piastem z dobrej strony zaprezentował się Mohammed Keita – Jest on mocną pozycją w zespole. Pokazał, że może być pierwszoplanową postacią. Wielu piłkarzy fajnie zagrało z Piastem. Mohammed nie jest jeszcze gotowy do gry na 90 minut. Sportowo jest przygotowany, by grać w wyjściowej 11 – zaznaczył.
Z kolei Maciej Wilusz nie wszedł dobrze do drużyny Lecha. Blamaż w sparingu z Podbeskidziem, błąd w meczu z Nomme nie wróżą dobrze dla zawodnika – Gra w klubie takim jak Lech Poznań nie jest sprawą łatwą. Wielu piłkarzy nigdy nie będzie miało takiej okazji – zakończył szkoleniowiec.