Kolejorz uległ w tegorocznym finale Pucharu z Arką Gdynia 1:2. Nenad Bjelica jest trzecim trenerem, któremu nie udało się zwyciężyć w finale w trzeciej kolejnej edycji. Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami szkoleniowców obu ekip po tym spotkaniu.
Nenad Bjelica:
Chciałbym pogratulować Arce zwycięstwa. Mojej drużynie także dziękuję za wszystko co zrobiliśmy w tej edycji. Myślę, że graliśmy bardzo dobrze. Było to zacięte spotkanie. Mieliśmy duże szanse, ale brakowało nam koncentracji pod bramką rywala. Kto nie strzela goli, ten nie wygrywa. To jest piłka. Musimy akceptować i wyciągnąć z tej porażki jak najwięcej. Jestem dumny z drużyny Nie tylko dzisiaj, lecz cały czas jak pracujemy. Jesteśmy rozczarowani, ale idziemy dalej i od czwartku maksymalna koncentracja i walczymy dalej. Byłem w 100% pewny, że ta drużyna może wygrać ten mecz. Mieliśmy kilka doskonałych sytuacji. Skład był bardzo ofensywny i wierzyłem w niego w pełności. Zrobiliśmy wszystko, by wygrać.
Leszek Ojrzyński:
Chciałbym podziękować Grzegorzowi Nicińskiemu, bo ta wygrana to zasługa właśnie mojego poprzednika. Ja tutaj jestem jako szczęściarz – mogłem z tą drużyną wystąpić i osiągnąć cel jakim było zwycięstwo. Zawodnicy zostawili kawał dobrej roboty na boisku. Gratulacje dla drużyny, dla sztabu bo wszyscy pracujemy razem. Szacunek dla chłopaków za to spotkanie. Teraz przed nami drugi cel, czyli utrzymanie w lidze. Musimy zrobić wszystko, by Ekstraklasa została w Gdyni. Musimy wrócić do szarej ligowej rzeczywistości i tam walczyć o przetrwanie. Przed meczem najważniejsze było to, by drużyna wierzyła w swoje umiejętności i myślę, że to właśnie to pomogło nam w zwycięstwie. Mamy nadzieję, że ten triumf doda nam sił w ostatnich spotkaniach w tym sezonie.