Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami trenerów Józefa Dankowskiego i Mariusza Rumaka po meczu Lech – Górnik.
Józef Dankowski:
Gratuluję trenerowi Rumakowi wygranego meczu. Myślę, że Lech bardzo chciał wygrać mecz i to było widać. Chcieliśmy dorównać zespołowi, który walczy o mistrzostwo. Nie można jednak myśleć o zwycięstwie, popełniając dwa takie same błędy w 2 połowach.
Pokazaliśmy, że prezentujemy dobrą grę, momentami na równi z Lechem, ale nie umieliśmy sobie poradzić z brakiem koncentracji, co zdecydowało o przegranej. Mecz jest podzielony na dwie połowy i to zejście spowodowało dekoncentrację. Mimo słów otuchy w szatni i mobilizacji, że możemy pokusić się o coś więcej niż minimalna porażkę, bo tak to wyglądało na początku, mimo wykrzykiwania tych słów, powtarzania ich, przerwa nas zdekoncentrowała i przegraliśmy.
Mariusz Rumak:
Dziś były piękne bramki, wspaniałe uderzenia Lovrencsicsa, szczególnie to wewnętrzną częścią stopy. Mało który piłkarz tak potrafi. Mieliśmy więcej polotu, jakości, dynamiki i to cieszy, chociaż nadal martwią kartki, przez które mamy wiele problemów. W następnym meczu nie może zagrać Trałka i Kędziora.
Karol Linetty grał z infekcją i zagrał świetne spotkanie. W przerwie nie wyglądał najlepiej, ale prosił o to, żeby mógł grać. Cały zespół, mimo tych przeciwności zagrał dobry mecz. Było kilka wyśmienitych sytuacji. Czasami zabrakło jakiegoś wykończenia, dlatego dobrze, że wygraliśmy. Murawa nam nie pomagała, bo zawodnicy się ślizgają, piłka ucieka i na tym tracimy.
Dobrze dzisiaj prezentował się Pawłowski i zasługuje na pochwałę, ale nie tylko on. Chwalę cały zespół, bo każdy na to zasłużył. Idziemy do przodu. Przed nami Lechia i musimy się do tego meczu przygotować.