Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami pomeczowymi trenerów obu drużyn.
Orest Lenczyk (Zagłębie Lubin): – Bardzo się cieszę, że udało się nam pozbierać w całość tę drużynę po nieudanym meczu z Piastem. Była to porażka, która dała nam się we znaki również od strony kibiców. To co dzisiaj prezentowaliśmy dało światełko w tunelu. Oczywiście można powiedzieć, że mecz mogliśmy wygrać, a go tylko zremisowaliśmy. Podczas powrotu do szatni po meczu ktoś powiedział mi, że przed meczem remis brałby w ciemno, ale po tym spotkaniu możemy mieć trochę niedosytu. To kolejny mecz, w którym daliśmy strzelić gola rywalowi. Bezsensowny faul Abwo, który był dzisiaj negatywny bohaterem. Wpierw nie wykorzystał świetnej sytuacji na zdobycie gola, a później sfaulował, a po tym faulu padła bramka. Dzisiaj w środku pola zagrał u nas Borecki, chłopak o fryzurze podobnej do mojej. Dwa tygodnie temu nie wyobrażałem sobie, żeby wystąpił, a tutaj nie dość, że zagrał, to jeszcze cały mecz i to z Lechem.
Mariusz Rumak (Lech Poznań): – Według mnie mecz był brzydki, graliśmy antyfutbol. Warunki były fatalne, jestem przekonany, że piłkarze dali z siebie wszystko i zrobili to, co mogą, żeby wygrać to spotkanie. Jeszcze nigdy nie widziałem na Bułgarskiej tak słabego boiska, a pracuję tutaj od 2000 roku z roczną przerwą. W tym meczu zadecydowały stałe fragmenty gry. W drugiej połowie mieliśmy więcej sytuacji, ale trudno grać w piłkę w takich warunkach. Trzeba być zadowolonym z tego, co się ma.