– Wydawało się, że będziemy to spotkanie kontrolować, ale błędy indywidualne spowodowały, że po 30 minutach był remis i z roli dominatora przeistoczyliśmy się w drużynę, która musi gonić i ponownie wejść w meczu – mówił na konferencji pomeczowej Maciej Skorża. Zapraszamy do przeczytania opinii obu trenerów po spotkaniu.
Michał Probierz (trener Jagiellonii):
Dla takich meczów warto przychodzić na stadion. To było wielkie od początku, w pierwszych minutach Lech na
zaskoczył. Brakuje nam cwaniactwa, wejścia w mecz. Chwała dla zawodników, że mimo Lech prowadzi 2:0, to doprowadza
do remisu. Bo powinno tutaj być do przerwy 5:0. Walczyliśmy, mieliśmy swoje sytuacje, były parady, bramki. Zabrakło
tylko czerwonej kartki i rzutu karnego. Dla nas to doświadczenie, mam młody zespół. Brakuje nam doświadczenia. Wiele
osób mówi nam, że walczymy o mistrzostwo, a ja znam nasze możliwości. Naszym celem jest utrzymanie i zbudowanie
dobrego zespołu. Jeśli ktoś mówi o naszym mistrzostwie, to powinien włożyć głowę do pudełka z lodem. Jeśli
dostaniemy się do ósemki, to będzie sukces.
Maciej Skorża (trener Lecha):
Dzisiaj obie drużyny dostarczyły kibicom sporo emocji. To mecz, który za jakiś czas każdy będzie pamiętał. Jestem bardzo zadowolony z pierwszych minut, ale trudno nie być, gdy się strzela Jagiellonii dwa gole. Wydawało się, że będziemy to spotkanie kontrolować, ale błędy indywidualne spowodowały, że po 30 minutach był remis i z roli dominatora przeistoczyliśmy się w drużynę, która musi gonić i ponownie wejść w meczu. Mimo tego, że budowanie akcji nie było na najwyższym poziomie. Graliśmy dzisiaj przeciwko dobrej drużynie, wiceliderowi ligi, potrafiliśmy go zdominować, strzelić bramki. Puchar Polski jest dla nas ważny, cieszę się, że udało nam się wyjść z opresji. Lubię takie mecze, gdy drużynie nie idzie, ale widać walkę i wiarę. To cenny mecz dla drużyny, mimo tego że w kwestii merytorycznej mamy jeszcze wiele do zrobienia. Te mecze budują drużynę. A w niedzielę ze Śląskiem, znów będziemy walczyć o zwycięstwo.