Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami trenerów po meczu Lecha Poznań z Pogonią Szczecin. „Kolejorz” wygrał to spotkanie 1:0 i jest coraz bliżej upragnionego tytułu mistrzowskiego.
Michniewicz (POGOŃ): Przegraliśmy mecz, kolejny raz jedną bramką. Przegraliśmy być może z mistrzem Polski, ale jest to dla nas marne pocieszenie. Lech miał swoje sytuacje. Wydawało się, że będzie do przerwy 0:0, takie też mieliśmy założenia. Chceliśmy po przerwie zaatakować mocniej. Wiadomo, gra się pod presją. Lech w drugiej połowie kontrolował.Mieliśmy sytuacje, ale to nie były sytuacje stuprocentowe. Żeby zdobywać punkty w Ekstraklasie nie można tego robić samą młodzieżą. Brakuje nam bramek, to martwi. Lech jest dwa kroki od mistrzostwa. Obie drużyny, które się o to biją mają przed oczami to, że każda bramka może mieć znaczenie. Koncentracja musi być wysoka. Płynność gry obecnie nie jest tak duża, jak kiedyś była. Mieliśmy swoje sytuacje, jeden błąd przeważył o przegranej. Myślę, że fakt, że kiedyś Linetty grał z Murawskim bardzo dużo mu dało. Linetty dojrzewa, to bardzo młody piłkarz. Gra, jak czterdziestolatek. W tym dobrym aspekcie. Komu mogę kibicować, jak państwo myślą?
Skorża (LECH): Najważniejsze jest zwycięstwo, ale ile nerwów to nas kosztowało, to tylko my wiemy. Dzisiaj pierwszy raz w swojej karierze trenerskiej miałem ochotę poprosić sędziego, żeby skończył mecz. W pierwszej połowie mogliśmy strzeliliśmy dwie, trzy bramki, w drugiej było ciężko. Na szczęście w defensywie zagraliśmy poprawnie. Myślę, że to główny powód, że udaje się nam zainkasować trzy punkty. Świetna robota Gostomskiego przy obronie wolnego. Na pewno nie popełniamy błędu braku koncentracji. Graliśmy nerwowo, to fakt. Nie pomagały niecelne dośrodkowania. Nie stwarzaliśmy takiego zagrożenia. Zejście Sadajewa spowodowało, że nie potrafiliśmy zatrzymać piłki. Jevtić miał zacieśnić środek, ale dzisiaj nie miał najlepszego dnia. Nie udało nam się na dłużej utrzymać piłki. Nie wyglądało to tak, jak planowałem. Bardzo trudny koniec sezonu. Czeka nas szybka regeneracja i Zabrze.