Wydawało się, że serbski napastnik wraca do zdrowia po kontuzji. Niestety Vojo Ubiparip wyjechał do Serbii i w tym roku na boisku już się nie pojawi.
Ubiparip jest jednym zawodnikiem z pola, który nie zagrał jeszcze pod wodzą Macieja Skorży. Jakiś czas temu wydawało się, że Vojo jest bliski powrotu na boisko. – Mam ogromny niedosyt, jeśli chodzi o niego. Jest jedynym zawodnikiem na temat, którego nie mogę się wypowiedzieć – przyznał dziś szkoleniowiec Kolejorza. – Rokowania są takie, że do końca rundy już nie zagra.
Serb w zeszłym sezonie zerwał więzadła krzyżowe, a później przyszła kontuzja łydki. Teraz jest to uraz mięśniowy. – Vojo jest non stop kontuzjowany. Jak chcę go wystawić, coś się dzieje. Nie trenuje z nami, od początku tygodnia przebywa w Serbii. Tam przechodzi zabiegi. Ma chłopak pecha, ja bardzo chciałbym na niego liczyć, ale musi być zdrowy i musi trenować – mówi Maciej Skorża.
Co ciekawe, Ubiparip pojechał z drużyną do Gliwic, ale na murawie się nie pojawił – Vojo nie był zdolny do gry już w Gliwicach. Zabrałem go tylko dlatego, żeby mieć meczową osiemnastkę. Nawet się nie rozgrzewał. Na kolejnych zajęciach odczuwał ból i uznaliśmy, że to bez sensu. Zdecydowaliśmy się więc wysłać go do Serbii – kończy opiekun lechitów.