W czwartek o godzinie 21 rozpocznie się spotkanie pomiędzy Lechem Poznań, a ACF Fiorentiną w ramach 4. kolejki grupy I Ligi Europy. Przed dwoma tygodniami Kolejorz niespodziewanie zwyciężył z liderem Serie A 2:1. Gole dla Lecha strzelili Dawid Kownacki i Maciej Gajos.
Pierwsze spotkanie niewątpliwie było niespodzianką. Liczę, że w rewanżu również wszystkich zaskoczymy – powiedział na konferencji przedmeczowej trener Lecha- Jan Urban.
Triumf w meczu wyjazdowym z tak renomowaną drużyną z pewnością podniosła na duchu lechitów. Podopieczni trenera Urbana przestała przegrywać, a nawet udało jej się zwyciężyć z Legią przy Łazienkowskiej i wygrać w Pucharze Polski- Zespół uwierzył, że możemy powalczyć z Fiorentiną jak równy z równym. Zwycięstwem z Violą pokazaliśmy, że stać nas na wiele i też możemy grać dobrze. Mam nadzieję, że znów pokażemy się jutro z dobrej strony i cieszę się, że możemy to zrobić z udziałem publiczności.
Początkowo, mecz miał odbyć się bez kibiców, co miało być karą za zachowanie fanatyków Lecha podczas meczu w Bazylei. UEFA na szczęście przyjęła odwołanie prawników mistrza Polski i zawiesiła karę- Dla każdego zawodnika będzie to wspaniałe uczucie zagrać przy prawie pełnym stadionie z Fiorentiną. W takich okolicznościach zawodnicy mogą zebrać ogromną dozę doświadczenia w starciu z renomowaną drużyną. Fiorentina jest poukładanym zespołem, choć nie tak widowiskowym, jak angielskie, czy hiszpańskie- ocenia Urban.
Na półmetku rozgrywek fazy grupowej Ligi Europy Lech Poznań zajmuje drugą pozycję w tabeli z dorobkiem czterech punktów. Tak samo wyglądało to przed pięcioma latami i wtedy Kolejorzowi udało się awansować do kolejnej rundy – Na pewno gra się zupełnie inaczej, gdy czuje się szanse na wyjście z niełatwej grupy. Lech grał już przecież wcześniej z FC Basel i było widać, że nie jest to łatwy rywal. Wierzę, że każda drużyna jest do przejścia- mówi trener Lecha, co najlepiej świadczy o zmianie podejścia do tych rozgrywek- Dla zawodników nie ma to znaczenia. Ci, którzy wystąpią w jutrzejszym spotkaniu, zdobędą ogromny bagaż doświadczenia. Nie są to mecze o nic. W tym przypadku głowa funkcjonuje zupełnie inaczej. Wiele można wygrać, ale i wiele przegrać- przestrzega szkoleniowiec Kolejorza.