Już dziś, o 19:00 Lech Poznań zmierzy się na wyjeździe z FC Utrecht. Będzie to pierwsze spotkanie trzeciej rundy eliminacji do Ligi Europy.
Podopieczni Erika ten Haga miniony sezon zakończyli na czwartym miejscu w ligowej tabeli. FC Utrecht do tej pory rozegrał tylko dwa oficjalne mecze w tym sezonie, w eliminacjach do Ligi Europy z Vallettą. Na wyjeździe zespół holenderski bezbramkowo zremisował, zaś na własnym stadionie wygrał 3:1.
Podopieczni Nenada Bjelicy rozegrali już sześć spotkań oficjalnych, dwa w Ekstraklasie, a cztery w Lidze Europy eliminując Pelister Bitola oraz FK Haugesund
.
W kolejnej rundzie poznaniacy zmierzą się z holenderską drużyną, którą szkoleniowiec poznańskiej Lokomotywy stawia w roli faworyta. – Utrecht jest faworytem, ale wiemy przecież, że nie zawsze wygrywają faworyci – powiedział na przedmeczowej konferencji Bjelica. Rewanż odbędzie się za tydzień w czwartek, 3 sierpnia przy Bułgarskiej.
Warto wspomnieć, że Kolejorz będzie musiał sobie przez co najmniej dwa miesiące poradzić sobie bez Darko Jevticia, który był do tej pory bardzo ważnym elementem poznańskiej drużyny. Pomocnik doznał poważnej kontuzji w rewanżowym spotkaniu z FK Haugesund i musiał przedwcześnie opuścić murawę.
Poza nim na boisku nie zobaczymy zapewne Nicklasa Barkrotha, Vernona De Marco oraz Nikoli Vujadinovicia – tych trzech graczy cały czas dochodzi do optymalnej formy, lecz powinni być już do dyspozycji trenera w niedalekiej przyszłości.