Wczoraj wieczorem na oficjalnej stronie Lecha Poznań pojawiła się informacja o testach medycznych zagranicznego lewego obrońcy. Dziś poznaliśmy jego nazwisko, to Volodymyr Kostevych – wychowanek UFK Lwów. Jeśli 24-latek przejdzie testy pomyślnie, to podpisze kontrakt z klubem.
– Przejście do Lecha będzie dla mnie i mojej kariery krokiem do przodu, w Poznaniu będę się rozwijać. Pierwsze sygnały o zainteresowaniu otrzymałem około dwóch lat temu, ale dopiero teraz dojrzałem do decyzji o wyjeździe. Sporo czytałem o Kolejorzu, oglądałem też wideo w internecie, można przyznać, że bardzo się zainteresowałem – czytamy wypowiedź Kostevycha na stronie klubowej.
Kolejorzowi bardzo zależało na sprowadzeniu lewego obrońcy w zimowym okienku transferowym. – Zawodnika obserwowaliśmy już od półtora roku. Nasi skauci na żywo oglądali jego mecze między innymi z najsilniejszymi ukraińskimi klubami, takimi jak Dynamo czy Szachtar. Kostevych zwracał na siebie uwagę zarówno prezentowanymi umiejętnościami, jak i walecznością, zaangażowaniem oraz wiodącą rolą w swojej drużynie – podkreśla wiceprezes Lecha, Piotr Rutkowski.
Silną stroną Ukraińca jest bardzo dobra gra lewą nogą, a także umiejętność włączania się do akcji ofensywnych swojego zespołu. – Charakteryzuje się bardzo dużą dynamiką, chętnie angażuje się do działań ofensywnych. Ma bardzo dobrze „ułożoną” lewą nogę. Potrafi zarówno precyzyjnie dośrodkować w pełnym biegu, jak i uderzyć piłkę z dystansu – przyznaje wiceprezes poznańskiego klubu.
Informacja prasowa
fot. Przemysław Szyszka/lechpoznan.pl