Piłkarze Lecha mecz z Borussią potraktowali, jak kolejny trening. Było to widać także na boisku. Zapraszamy do zapoznania się z ich opiniami po tym meczu.
Rafał Murawski (Lech Poznań): – Graliśmy, jak podczas jednostki treningowej. Lepiej grać, niż trenować. To atrakcja kibiców, więc warto. Wszyscy wiemy, jakie mamy boisko. Niestety musimy tutaj grać, więc co można mówić. Nie zawsze na nim wszystko wychodzi. Zostały trzy mecze. Rozmawialiśmy po meczu z trenerem Smudą, trochę o meczu.
– Nie grałem w tamtych meczach (z Manchesterem City i Juventusem – przyp. red), więc trudno mi się odnieść. To aktualny mistrz Niemiec, bardzo dobry zespół. Oni są po sezonie, to także miało wpływ na ich grę.
Jakub Wilk (Lech Poznań): – Wiadomo, że zespół z Niemiec jest po lidze i zagrali na dużym spokoju. My musieliśmy uważać na kontuzje. Taki mecz lepszy, niż trening. Ten mecz dużo nam dał. Przygotowujemy się na Lechię i ten mecz będzie dużo znaczył w walce o europejskich pucharach. Były okazje żeby strzelić, nie wykorzystał ich nikt, więc mecz zakończył się sprawiedliwym remisem. Robert przyszedł do nas, przywitał się, porozmawialiśmy, przed i po meczu.
Bartosz Ślusarski (Lech Poznań) : – Solidny zespół, ale przyjechał zagrać mecz. Nie grali jak w Bundeslidze i to było widać na boisku. Gdy gra się przy takiej publiczności, to fajne przeżycie. Czekają nas jednak ważniejsze mecze.