W 27. kolejce Lotto Ekstraklasy Kolejorz zremisował w Krakowie z miejscową Wisłą 0:0. Było to drugie spotkanie z rzędu, które podopieczni Nenada Bjelicy zakończyli takim wynikiem.
Punkt o 20.30 rozpoczęło się spotkanie na stadionie przy ulicy Reymonta w Krakowie. Ani Wisła jak i Lech w pierwszych minutach nie forsowali tempa. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska i żadna z drużyn nie potrafiła sobie stworzyć klarownej sytuacji. Kolejorz pierwszy celny strzał oddał za sprawą Tomasza Kędziory, jednak futbolówka uderzana z okolic piątego metra pola karnego wylądowała w rękawicach Łukasza Załuski. Lechici próbowali grać skrzydłami, równocześnie raczej unikając rozgrywania piłki przez środek pola. W efekcie do przerwy nikomu nie udało się zdobyć gola.
Drugą połowę obie ekipy rozpoczęły bez zmian personalnych w składzie. Podopieczni Nenada Bjelicy wyszli z szatni bardzo nabuzowani i odrazu rzucili się na przeciwników. Kolejno strzelał Abdul Aziz Tetteh oraz Radosław Majewski, lecz bez powodzenia. Dali oni jednak kolegom zdecydowany sygnał do ataku. Pomimo wielu prób brakowało w grze Lecha składności oraz przede wszystkim efektywności. W końcówce spotkania doskonałą sytuację do strzelenia gola miał wprowadzony na boisko Nicki Bille. Po dośrodkowaniu Volodymyra Kostevycha z lewego skrzydła futbolówka trafiła na stopę Duńczyka, ale ten z bliskiej odległości przeniósł ją nad poprzeczką. Pomimo tego, że sędzia Paweł Raczkowski doliczył do regulaminowego czasu gry 3 minuty to wynik nie uległ zmianie. Kolejorz wywozi ze stolicy Małopolski tylko jeden punkt.
Wisła Kraków – Lech Poznań 0:0 (0:0)
Bramki: –
Żółte kartki: 51. Gajos
Lech Poznań: Putnocky – Kędziora, Bednarek, L.Nielsen, Kostevych – Tetteh, Gajos – Makuszewski (79. Pawłowski), Majewski (66. Radut), Jevtić – Robak (69. Nicki Bille)
Wisła Kraków: Załuska – Cywka, Głowacki, Gonzalez, Sadlok – Mączyński, Brlek – Boguski (84. Bartosz), Stilić (70. Llonch), Małecki – Brożek (61. Ondrasek)