Lech Poznań w 1. kolejce nowego seoznu Lotto Ekstraklasy pokonał Wisłę Płock 2:1 po golach Łukasza Trałki i Pedro Tiby. Dla gospodarzy do siatki trafił Giorgi Merebashvili.
Początek meczu bezapelacyjnie należał do płoczczan, który klilkukrotnie postraszyli defensywę Kolejorza, jednak cały czas utrzymywał się bezbramkowy remis. W 11. minucie sędzia podyktował rzut wolny, ale piłka po strzale Pedro Tiby nieznacznie minęła słupek bramki strzeżonej przez golkipera Wisły. Kilka minut poźniej po ostrym faulu Dominika Furmana arbiter znów podyktował rzut wolny. Do futbolowki podszedł Darko Jevtić i idealnie dośrodkował na głowę Łukasza Trałki. Ten pokonał bramkarza Wisły i Kolejorz mógł cieszyć się z prowadzenia 1:0. Lechici poszli za ciosem i w 18. minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Darko Jevtić, dzisiejszy kapitan. Po chwili przestoju gospodarze przyśpieszyli i znów wypracowała sobie kilka szans na pokonanie Jasmina Buricia. Najlepszą mieli w 31. minucie, gdy Furman zagrał do niepilnowanego na prawym skrzydle Mateusza Szwocha. Były gracz Arki Gdynia wyszedł san na sam z Buriciem, ale Bośniak zatrzymał piłkę między nogami. W końcówce pierwszej połowy bliski samobója był Thomas Dahne, jednak ostatecznie Niemiec uratował swój zespół przed stratą bramki.
W 50. minucie spotkania piłkę w pole karne dośrodkowywał dobrze znany poznaniakom Semir Stilić, ale Alan Uryga uderzył prosto w ręce Buricia. Podwyższyć prowadznie mógł Thomas Rogne, jednak stoper również trafił w bramkarza rywali. W 77. minucie gospodarze doprowadzili do wyrównania. Szymański przerzucił piłkę na drugie skrzydło, tam pusty przelot zaliczył Burić, piłka trafiła pod nogi piłkarza Wisły, który skierował futbolówkę do pustej bramki. Piłkarze z Płocka coraz częśćiej znajdywali się pod bramką poznaniaków, ale nie wyszli na prowadzenie. Jeszcze przed doliczonym czasem gry drugiego gola strzelili podopiecznie trenera Ivana Djudjevicia. Maciej Makuszewski idealnie dośrodkował z prawego skrzydła, w dobryym miejscu znalazł się Tiba i z woleja uderzył pod poprzeczkę, wyporwadzając swój zespół na prowadzenie,
Wisła Płock – Lech Poznań 1:2 (0:1)
Bramki: 77. Merebashvili -16. Trałka, 89. Tiba
Żółte kartki: 67. Cezary Stefańczyk – 66. Radut
Wisła: Thomas Dahne, – Marcin Warcholak, Adam Dźwigała, Alan Uryga, Cezary Stefańczyk – Dominik Furman, Damian Szymański – Calo Oliveira (75. Jakub Łukowski), Semir Stilić, (58. Giorgi Merebaszwili), Mateusz Szwoch – Oskar Zawada (46. Ricardinho)
Lech: Jasmin Burić – Rafał Janicki, Thomas Rogne, Nikola Vujadinović – Maciej Makuszewski, Łukasz Trałka, Mihai Radut (68. Maciej Gajos), Pedro Tiba, Piotr Tomasik (65. Volodymyr Kostevych) – Darko Jevtić (78. Tomasz Cywka), Christian Gytkjaer