Przed meczem z Piastem problemy ze złożeniem formacji defensywnej miał Mariusz Rumak. Wkrótce jednak może ich być znacznie więcej, ponieważ trzy żółte kartki na swoim koncie w tym sezonie mają już Hubert Wołąkiewicz i Kebba Ceesay. Kolejne ich kartki będą skutkowały zawieszeniem na jedno spotkanie ligowe. Co wtedy, jak żyć? – można zapytać, parafrazując słynne pytanie do premiera.
Zawieszenie Gambijczyka może otworzyć szansę na ligowy debiut Tomaszowi Kędziorze, który jest bardzo blisko pojawienia się na boisku. Co prawda na prawej stronie obrony może zagrać jeszcze Mateusz Możdżeń, który w meczu z Zagłębiem Lubin będzie jeszcze pauzował, ale w przypadku jego ewentualnych występów w kolejnych meczach trener będzie prawdopodobnie chciał wykorzystać jego atuty ofensywne i może postawić na młodego Kędziorę.
Mniej problemów może być z zastąpieniem Wołąkiewicza, choć kontuzjowany cały czas jest Manuel Arboleda. Na tej pozycji może wystąpić również Ivan Djurdjević, a także Marcin Kamiński, który już ostatnio zastąpił Kolumbijczyka. W ostateczności na środku defensywy zagrać może również Kebba Ceesay, któremu również grozi zawieszenie.
I choć ewentualna niemożność ze skorzystania z usług Wołąkiewicza i Ceesaya spowoduje pewne problemy z zestawieniem obrony, to na pewno Mariusz Rumak ma w kadrze swojego zespołu przynajmniej kilku piłkarzy, którzy mogą ich zastąpić. Kwestią względną pozostaje jednak fakt, czy dorównają oni poziomem sportowym swoim kolegom z drużyny.