Obrońca Lecha Poznań Hubert Wołąkiewicz przyznał, że pierwszy tydzień zgrupowania jest ciężki.
– Pierwszy tydzień zgrupowania jest ciężki. Nic więcej nie można powiedzieć – przyznał defensor.
W sobotę Kolejorz rozegrał pierwszą grę kontrolną. Rywalem poznaniaków była gdańska Lechia. Podopieczni trenera Mariusza Rumaka wygrali spotkanie 1:0 po bramce Daylona Claasena. W meczu Lechia nie zaprezentowała dobrego futbolu.
– Jesteśmy na takim etapie przygotowań, że jedna i druga drużyna nie grają pięknego futbolu, ale każdy ma jakieś założenia. Chcemy odbyć dobry trening i przede wszystkim wygrać. To jest rywalizacja. Na razie nam udało – powiedział „Żaba”.
Lech praktycznie przez całe spotkanie przeważał na boisku. Lechiści nie zagrozili poważnie bramce lechitów.
– Mieliśmy kontrolę przez całe spotkanie. Trzeba się z tego cieszyć. Dobrze, że nie ma żadnych urazów. Wiadomo nogi nie słuchają, ale z każdym treningiem będzie coraz lepiej. Mam nadzieję, że w sparingach z mocniejszymi rywalami będziemy jeszcze silniejsi – dodał.
Ostatnie tygodnie nie były dla Wołąkiewicza łatwe, ponieważ zmagał się on z kontuzją.
– Jestem już zdrowy. Wszystko w porządku. Trenuje z chłopakami na pełnych obrotach. Po kontuzji nie ma śladu i z tego się bardzo cieszę – zakończył.