Hubert Wołąkiewicz jest jednym z tych piłkarzy Lecha, który zawsze walczy do końca. „Żaba” analizuje sytuację kadrową zespołu.
– Sytuacja kadrowa jest trudna. Kilku chłopaków jest w trakcie rehabilitacji. Miejmy nadzieję, że szybko wrócą do pełnej dyspozycji. Wszystko dobrze przebiega. Miejmy nadzieję, że w przyszłym tygodniu dołączą chociaż po części do zespołu i będziemy mogli się normalnie przygotowywać do meczu z Honką.
Największe problemy trener Rumak ma z linią obrony. Z urazami nadal borykają się Tomasz Kędziora, Luis Henriquez oraz Barry Douglas. – Jest Kamyk, jest Manu, jestem ja i jest Możdżu, także to taka czwórka, która była próbowana w linii obrony. Można powiedzieć, że nie ma dużych zmian. Są nowi zawodnicy. Są dwaj lewonożni, którzy nie mogą grać. Trener tak musi kombinować z ze składem. Ale tak jak mówię, mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu część chłopaków do nas dołączy.