Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami piłkarzy Lecha Poznań i Górnik Zabrze.
Rafał Murawski (Lech Poznań): – Cieszę się bardzo, że nasza dobra passa wyjazdowa nadal trwa. Wygraliśmy i z tego się cieszymy, ale można mieć sporo zastrzeżeń do naszej gry. Końcówka była dla nas bardzo nerwowa, na szczęście udało nam się wyjść obronną ręką.
Bartosz Ślusarski (Lech Poznań): – Przyjechaliśmy do Zabrza ogromnie zmobilizowani. Chcielismy sie zrehabilitować za porażkę z Polonią Warszawa. W pierwszej połowie i na początku 2. połowy mieliśmy kilka sytuacji, ale na wysokośći zadania stanęła obrona Górnika z Łukaszem Skorupskim na czele. Udało nam się zdobyć gola z rzutu karnego i wyjść obronną ręką w końcówce meczu, takżę jesteśmy zadowoleni, żę dalej walczymy o mistrzostwo.
Seweryn Gancarczyk (Górnik Zabrze): – Jestem bardzo zły. Nie tak wyobrażaliśmy sobie ten mecz. Zależało nam, aby zrehabilitować się po porażce z Jagiellonią Białystok. Jeśli chodzi o rzut karny dla Lecha, piłka nie odbiła się od mojej ręki, pokazywałem nawet sędziemu ślad piłki na koszulce. Arbiter podjął jednak taką decyzję, a nie inną. Szkoda.
Bartosz Iwan (Górnik Zabrze): – Jeśli chodzi o rzut karny dla Górnika, dostałem piłkę od Prejuce’a Nakoulmy, poszedłem na fantazji, szukając strzału. Piłkarz Lecha wyprowadził mnie jednak z równowagi, takżę karny był jak najbardziej słuszny. Szkoda tylko, że nie udało się wykorzystał jedenastki i zdobyć przynajmniej punktu.