Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami piłkarzy po meczu z Polonią Warszawa. Co po meczu mieli do powiedzenia Mateusz Możdżeń, Bartosz Ślusarski, Marcin Kamiński i Hubert Wołąkiewicz?
Mateusz Możdżeń: – Boli to, że przegrywamy. Nie tak wyobrażaliśmy sobie pierwszy mecz w rundzie, przegrywamy od czterech meczów u siebie. To niepokojące. Kilka razy brakowało nam centymetrów. Było kilka okazji do zdobycia bramki. Polonia wyszła defensywnie, zdobyła bramkę i udało jej się dowieźć ten wynik do końca. Ja zawsze wierzę w zwycięstwo, bo dopóki piłka w grze, to jest szansa na zdobycie gola.
Bartosz Ślusarski: – Nie przewidzieliśmy tego, nie spodziewałem się takiego meczu. Szybko straciliśmy gola, nie potrafiliśmy odwrócić losów meczu. To jest niepokojące, nie potrafimy wygrać u siebie. Nie wygląda to dobrze, nie potrafię tego wytłumaczyć. To nie kwestia tego, że rywal zamyka się na swojej połowie, bo Legia czy Śląsk zagrały odważnie i do przodu.
Marcin Kamiński: – Wiedzieliśmy, że Polonia ma swoje problemy, ale spodziewaliśmy się trudnego meczu. Ustawili się dobrze taktyczne i udało im się powstrzymać Lecha. To pozwoliło im na zdobycie trzech punktów. W tej lidze każdy może wygrać z każdym. Teraz musimy myśleć już o Górniku, dobrze się przygotować do tego spotkania i przeanalizować błędy z meczu z Polonią.
Hubert Wołąkiewicz: – W drugiej połowie dzisiaj zagraliśmy lepiej, mieliśmy sporo sytuacji, ale mamy też wiele zmartwieć. Nie potrafimy wygrać na własnym stadionie od pięciu miesięcy. Fajnie, że wygraliśmy w Chorzowie, ale nie potrafimy u siebie. Polonia przyjechała do nas, szybko zdobyła gola i kontrolowała mecz. Nie mamy powodów do zadowolenie po tym meczu. Byliśmy bardzo dobrze przygotowani do tego meczu, wiedzieliśmy czego się spodziewać, a mimo to ten mecz nie wyszedł nam tak jak byśmy to sobie zakładali. Klasowy zespół poznaje się po tym, że potrafi podnieść się z trudnej sytuacji. Szkoda, że dzisiaj nic nie chciało nam wpaść.