Przy ulicy Konwiktorskiej w Warszawie, zapowiada się dzisiaj arcyciekawe spotkanie. Gospodarze bardzo niespodziewanie biją się o utrzymanie, a „Kolejorz” – jeżeli chce awansować do europejskich pucharów – również musi zainkasować trzy „oczka”.
Mecz ten będzie miał też wiele podtekstów. Obecny szkoleniowiec Lecha, José Mari Bakero, na początku tego sezonu pracował jeszcze w warszawskiej Polonii. Do Lecha dołączył w listopadzie, zastępując zwolnionego Jacka Zielińskiego, który… obecnie prowadzi „Czarne Koszule”.
Właściciel Polonii, Józef Wojciechowski, przyznał, że podczas zimowej walki o sprowadzenie Rafała Murawskiego, nie tyle chodził mu o zakup tego piłkarza, a bardziej na podbiciu ceny i małej zemście na działaczach Lecha, za to, że chcieli do swojego klubu sprowadzić Adriana Mierzejewskiego.
Jeżeli chodzi o aspekty czysto sportowe, to można powiedzieć, że Polonia po wyjazdowym zwycięstwie 3:1 nad Koroną Kielce, wróciła z dalekiej podróży. Było to przełamanie serii sześciu kolejnych porażek i pierwsza bramka strzelona w tym roku. Swoją serię bez gola zakończył też Ebi Smolarek wykorzystując rzut karny.
Z kolei Lech we wtorek w bardzo słabym stylu zremisował pierwszy półfinałowy mecz w ramach Pucharu Polski z Podbeskidziem Bielsko-Biała na własnym stadionie 1:1, tracąc bramkę w doliczonym czasie gry. Dla Lecha trafił Bartosz Ślusarski. Wcześniej, w Ekstraklasie, mieliśmy remis ze Śląskiem Wrocław 2:2, po golach Kriwca i Ubiparipa.
Trener Zieliński powoli wszystko zaczyna układać w Polonii według własnego planu i koncepcji. Sam prezes Wojciechowski przyznał, że bardzo chce, aby były szkoleniowiec Lecha wypełnił swój kontrakt do końca. Powiedział także, iż Zieliński jako jedyny nie próbował go oszukać.
Z kolei Bakero ma przed sobą trudne chwile. Bo choć podobno Jacek Rutkowski i Andrzej Kadziński chcą z nim przedłużyć wygasający kontrakt latem, to ciężko myśleć, że tak sie stanie, jeżeli Lech będzie nadal grał słabo, nieskutecznie i mało efektownie.
Obie drużyny spotkały się w tym sezonie już trzykrotnie. Najpierw w ligowym meczu, „Kolejorz” zremisował przy Bułgarskiej z „Czarnymi Koszulami” 2:2. Następne spotkanie odbyło się również w Poznaniu. Tym razem w ramach Pucharu Polski. Pierwszy ćwierćfinałowy mecz wygrała Polonia 1:0, jednak przy Konwiktorskiej Lech okazał się lepszy – wygrał 2:1 i awansował.
Trener Bakero przyznał już, że na pewno w pierwszym składzie zagra Tomasz Mikołajczak. Resztę zestawienia ciężko nawet typować, bo Hiszpan co chwila zmienia zestawienie.
Sędzią spotkania będzie Paweł Gil z Lublina.