Kibice Lecha mają nadzieję, że poniedziałkowy mecz ich drużyny pod wodzą trenera Mariusza Rumaka będzie nowym początkiem. Po fatalnie rozpoczętej rundzie wiosennej w wykonaniu „Kolejorza” i zwiększającej się stracie punktowej do czołówki, drużynie nie pozostaje nic innego jak w końcu wygrać.
Do Poznania przyjeżdża Górnik Zabrze, który jako pierwszy jesienią rozmontował podopiecznych Jose Mari Bakero i znalazł na nich sposób. „Kolejorz” przegrał w sierpniu ubiegłego roku 2:1, a jedyną bramkę dla Lechitów zdobył pod koniec meczu uderzeniem z dystansu Siergiej Kriwiec.
Wówczas był to początek końca Jose Mari Bakero, który jeszcze przez dość długi czas utrzymywał się na powierzchni, choć wielu już wtedy wróżyło jego koniec. Ten nastąpił dopiero po przegranym z Ruchem Chorzów 3:0 spotkaniu przez kilkunastoma dniami.
Drużynę przejął Mariusz Rumak, który o samego początku zaaplikował wyższe obciążenia treningowe, ale także większą ilość jednostek treningowych. Przejęci trudną sytuacją w tabeli kibice, których było ok. 1500, pojawili się w sobotę na treningu, aby podkreślić brak obojętności obecną postawą drużyn, a także wesprzeć ją w trudnym okresie.
Nadal nie wiadomo czy w poniedziałkowym meczu Mariusz Rumak będzie mógł liczyć na Grzegorza Wojtkowiaka, który nabawił się urazu w ostatnim meczu i nie pojechał w tygodniu na zgrupowanie reprezentacji. W barwach Lecha prawdopodobnie nie wystąpi jeszcze Rafał Murawski, który już co prawda trenuje z zespołem, ale nadal nie jest gotowy do gry przez pełne 90 minut. Innym zawodnikiem, na którego liczyć nie będzie mógł nowy trener jest zawieszony do odwołania Szymon Drewniak.
Trener Adam Nawałka do stolicy Wielkopolski zabrał siedemnastu zawodników. Do drużyny powracaj nieobecny od dłuższego czasu Adam Danch, a także Mateusz Sławik. Nie znaleźli się w niej natomiast Norbert Witkowski, Paweł Thomik i Michał Płonka, którzy zostali zgłoszeni do kadry w ostatnim meczu tej drużyny.
Najwięcej uwagi obrońcy Lecha powinni zwrócić na Prejuce Nakoulmę, który w tym sezonie zdobył już 7 bramek i jest jednym z najskuteczniejszych zawodników ligi. Górnik w pierwszych dwóch meczach rozegranych w tym roku zdobył cztery punkty: wpierw pokonał 2:0 Legię, a następnie zremisował z rewelacją rundy wiosennej – GKS-em Bełchatów 1:1.
Początek spotkania w poniedziałek o 18:30.