Po bardzo udanej inauguracji i zmniejszeniu przewagi prowadzącej Legii do jednego punktu, piłkarze Lecha w najbliższy piątek rozegrają spotkanie z Polonią Warszawa. W przypadku zwycięstwa, przynajmniej do sobotniego meczu lidera, mogą awansować na pierwsze miejsce w tabeli.
Szkoleniowiec Lecha Poznań przed meczem z „Czarnymi Koszulami” nie będzie mógł skorzystać z Łukasza Tedorczyka, który niedawo trafił do Poznania właśnie z Konwiktorskiej. To efekt umowy pomiędzy klubami, ale również zawieszenia za cztery żółte kartki. Ponadto w piątek na boisku nie będziemy mogli zobaczyć kontuzjowanych Manuela Arboledy, Piotra Reissa i Patryka Wolskiego. Nadal chory jest również Ivan Djurdjević.
Z kolei Piotr Stokowiec będzie musiał się obejść bez Jacka Kiełba, wypożyczonego z Lecha. To efekt zapisy umowy transferu czasowego. Dodatkowo trener czwartego zespołu Ekstraklasy nie może liczyć na Dimitrije Injaca, którfy jest kontuzjowany i nie zagra na wiosnę.
Lech Poznań bardzo dobrze rozpoczął rundę wiosenną. W Chorzowie wygrał wysoko, bo aż 4:0 z Ruchem. Polonia Warszawa zremisowała na własnym stadionie z Lechią Gdańsk 1:1, a gola dla niej zdobył 22-letni Miłosz Przybecki, który wykorzystał podanie Jacka Kiełba. Remis podopiecznych Piotra Stokowca wykorzystał Górnik, który w poniedziałek wygrał i awansował na podium.
Sztab szkoleniowy Polonii na starcie rundy ma spore problemy związane z wyborem składu. Związane są one z licznymi transferami związanymi z klubem. Zespół opuściło już sześciu zawodników z podstawowego składu, a ostatni Adam Kokoszka rozwiązał wczoraj kontrakt za porozumieniem stron. Polonia jednak w tym tygodniu wypożyczyła dwóch piłkarzy – Krzysztofa Kopcińskiego i Piotra Piekarskiego. Poza tym zespół wzmocniło pięciu zawodników.
Początek spotkania w piątek o 20:45.