Po zwycięstwie na inaugurację sezonu piłkarze Lecha Poznań w najbliższą sobotę podejmą Polonię Warszawa. Podopieczni Piotra Stokowca, mimo licznych problemów i zawirowań w przerwie między sezonami, bardzo dobrze wystartowali w lidze, wygrywając w spotkaniu wyjazdowym z Lechią Gdańsk 3:1. Teraz oba zespoły będą chciały podtrzymać dobrą passę i potwierdzić, że ostatnie zwycięstwa nie były przypadkiem.
W barwach „Kolejorza” w minionym tygodniu nie doszło do żadnych zawirowań kadrowych, które mogłyby wpłynąć na zestawienie wyjściowej jedenastki. Trener Mariusz Rumak podkreślał ostatnio, że przed każdym meczem będzie wybierał taktykę i ustawienie swojego zespołu, więc nie ma pewności, że zdecyduje się na ten sam wariant, który przyniósł mu trzy punkty w spotkaniu z Ruchem Chorzów.
Żaden z piłkarzy Lecha Poznań nie narzeka na poważniejsze urazy, choć na początku tygodnia skutki jednego z nich odczuwał jeszcze Jasmin Burić. Bośniak w spotkaniu z wicemistrzem Polski doznał niegroźnej kontuzji barku, której nabawił się podczas jednej z interwencji w pierwszej połowie spotkania. Na środkowym treningi na ból w kostce narzekał także Bartosz Ślusarski, który na treningu starł się z Manuelem Arboledą. Jego ewentualny występ nie powinien być jednak zagrożony.
Ciekawa sytuacja jest natomiast w Polonii Warszawa. Kadra tego zespołu jest mocno ograniczona, a piłkarze treningi zaczęli niedługo przed startem ligi, a więc ich stan przygotowania jest wątpliwy. Sztab szkoleniowy „Czarnych Koszul” w przerwie między spotkaniami ligowym aplikuje zawodnikom zajęcia z zakresu przygotowania fizycznego, a także treningi czysto piłkarskie.
W kadrze zespołu nikt jednak nie zgłasza kontuzji, które mogłyby go eliminować z występu w sobotnim spotkaniu z Lechem. Niemal pewne natomiast jest to, że na boisku nie zobaczymy Jacka Kiełba, którego ewentualny występ kosztowałby Polonię 500 tysięcy złotych. Taki bowiem zapis pojawił się w umowie wypożyczenia piłkarza i trudno spodziewać się, że zostanie on aktywowany, tym bardziej, że 24-latek z „Czarnymi Koszulami” trenuje od zaledwie tygodnia.
Oba zespołu ostatni raz spotykały się w kwietniu tego roku, a Lech już pod wodzą Mariusza Rumaka wygrał 1:0 po trafieniu Vojo Ubiparipa. Z kolei ostatnie spotkanie przy Konwiktorskiej wywołuje milsze wspomnienia wśród kibiców Polonii, która po bramce w 90. Minucie wygrała z „Kolejorzem” w tym samym stosunku – również 1:0.
Początek spotkania w sobotę o 18:00.