Piłkarze Lecha Poznań w najbliższy poniedziałek zakończą zmagania w obecnym roku. Po dobrym początku sezonu, zawodnicy „Kolejorza” złapali zadyszkę i teraz, aby nadal liczyć się w grze, już wiosną, muszę wygrać, aby nie pozostać w tyle za rywalami.
Po zeszłotygodniowym zwycięstwie z ŁKS-em Łódź, Lech mógł odetchnąć. Fala krytyki, jaka spadła na graczy, a także trenera, była naprawdę duża. Tę nieco udało się stłamsić i zminimalizować po zdobyciu trzech punktów w spotkaniu z zespołem Ryszarda Tarasiewicza. Na ten wynik sympatycy Lecha patrzą jednak z przymrużeniem oka. Nie dość, że to na razie pierwszy krok, a dodatkowo „Kolejorza” rywalizował z jednym ze słabszym ligowców.
Teraz jednak nie będzie inaczej, ponieważ Zagłębie Lubin rozczarowuje. Kibice tego zespołu są zawiedzeni postawą „Miedziowych” i w tym tygodniu opublikowani oświadczenie skierowane do fanów zespołu z Lubina z prośbą o opiekę nad zawodnikami. – Od dzisiaj wprowadzamy kolejny „etap” restrykcji związanych z protestem, skierowanych w naszych piłkarzy… – czytamy w oświadczeniu.
Przed meczem z Lechem Poznań, Komisja Transferowa Zagłębia Lubin odsunęła od pierwszego zespołu, po przeanalizowaniu gry zespołu, czterech graczy: Błażeja Telichowskiego, Dominykasa Galkeviciusa, Macieja Małkowskiego i Janusza Gancarczyka. Tych więc, nie zobaczymy w Poznaniu na Bułgarskiej.
„Kolejorz” nie ma takich zmartwień, choć i w Poznaniu kibice są rozczarowaniu sytuacją. Jose Mari Bakero może być zadowolony ze stanu zdrowia swoich piłkarzy. Pierwszy raz w tym sezonie Hiszpan na do dyspozycji wszystkich zawodników pierwszej drużyny. Do zdrowia powrócił również Hubert Wołąkiewicz, który w tygodniu trenował indywidualnie, będzie jednak brak pod uwagę przy ustalaniu meczowej osiemnastki.
Dotychczas mecze Lecha z Zagłebiem wygrywali częściej Ci pierwsi, bo 18 razy, 13 razy padał wynik remisowy, a 14 razy lepsi byli „Miedziowi”. „Kolejorz” na Bułgarskiej tylko pięć razy ulegał Zagłębiu. Ostatni raz w poprzednim sezonie, kiedy przegrał 0:1
Spotkanie odbędzie się w poniedziałek, o 18:30.