Lechici w niedzielę zakończą rundę jesienną sezonu 2012/2013. W przypadku zwycięstwa nie tylko utrzymają pozycję wicelidera Ekstraklasy, ale również mogą zmniejszyć przewagę Legii Warszawa do 4 punktów. Naprzeciwko nieźle spisującej się na własnym boisku Koronie stanie Lech, który tylko raz w tym sezonie stracił punkty w spotkaniu wyjazdowym.
Oba zespoły mają swoje problemy kadrowe. Sztab szkoleniowy wicelidera nie może skorzystać w Kielcach z pięciu piłkarzy. Kontuje mają Manuel Arboleda, Jasmin Burić, Marcin Kamiński, Vojo Ubiparip, a do tego za kartki pauzuje Alex Tonew. Problemy zdrowotne w tym tygodniu mieli również Gergo Lovrencics, Bartosz Bereszyński, Kebba Ceesay i Alex Tonew, ale oni pojadą do stolicy województwa Świętokrzyskiego.
Z kolei Leszek Ojrzyński nie będzie mógł w niedzielę postawić na Pavla Stano, Zbigniewa Małkowskiego, Aleksandra Vukovicia, którzy są kontuzjowani, a także Pawła Golańskiego, który nie może wystąpić z powodu kartek.
W poprzednim sezonie Lechici w Kielcach przegrywali do przerwy 2:0 i ostatecznie udało im się zremisować 2:2. Przed dwoma laty z kolei grali z Koroną w śnieżnej atmosferze i tamto spotkanie zakończyło się remisem 0:0. Ostatni raz „Kolejorz” w Kielcach wygrał trzy lata temu, gdy rozbił Koronę 5:0.
Kibice Lecha liczą na to, że ten podtrzyma świetną passę wyjazdową. W tym sezonie na terenie przeciwnika zagrał siedem razy i aż sześć razy wygrał. Co więcej po każdej porażce, którą odnotował w tym sezonie, a stało się to cztery razy, w kolejnym spotkaniu pewnie wygrywał. Miejmy nadzieję, że podobnie będzie i tym razem.
Początek meczu w niedzielę o 17:00.