W ostatniej w tym roku kolejce T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań zmierzy się na wyjeździe z Zawiszą Bydgoszcz.
W rundzie jesiennej lechici pokonali 3:2 bydgoskiego Zawiszę. Bardzo szybko poznaniacy pokazali, kto rządzi na boisku, bo po 20 minutach gry prowadzili już 2:0 po bramkach Luisa Henriqueza oraz Bartosza Ślusarskiego. Tuż przed przerwą gola dla gości zdobył Michał Masłowski. Druga połowa znów rozpoczęła się pod dyktando podopiecznych trenera Mariusza Rumaka. Tuż po przerwie Daylon Claasen zdobył swojego debiutanckiego gola w niebiesko-białych barwach. Michał Skrzyński z Zawiszy na 20 minut przed końcem zdobył kontaktową bramkę. Beniaminek do końca meczu walczył oto, by wywieźć z Poznania chociaż jeden punkt, lecz lechici grając w osłabieniu zdołali do końca spotkania dowieźć wygraną.
W poprzedniej kolejce Lech Poznań wygrał u siebie z Wisłą Kraków 2:0 po bramkach Henriqueza oraz Lovrencsicsa. Lechici dominowali na boisku i zasłużenie pokonali wiślaków. Kolejorz plasuje się na czwartym miejscu w tabeli, tracąc do Legii siedem oczek, jednak do zajmującej trzecie miejsce „Białej Gwiazdy” – tylko punkt.
Bydgoski Zawisza bezbramkowo zremisował w 19. kolejce z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Jak na beniaminka podopieczni Ryszarda Tarasiewicza spisują się bardzo dobrze. W ligowej tabeli zajmują ósme miejsce z dorobkiem 28 punktów. Twierdza przy Gdańskiej jest ciężka do zdobycia dla przyjezdnych. U siebie bydgoszczanie stracili zaledwie siedem bramek. W Bydgoszczy przegrały chociażby Wisła czy Legia. Na wyjazdach beniaminek nie jest już tak imponujący, wygrał tylko raz we Wrocławiu. Będzie to pierwszy mecz Kamila Drygasa w barwach Zawiszy przeciwko Lechowi Poznań.
Spotkanie rozpocznie się o 20:30.