W dzisiejszym meczu Lech Poznań zaledwie zremisował z Hajdukiem Split 1:1. Bramkę dla „Kolejorza” z rzutu karnego zdobył Semir Stilić. To drugi sparing, jaki gracze mistrza Polski rozegrali podczas zgrupowania w Belek.
Autor: Karol Jałowiec
Trzech piłkarzy Lecha zagrało we wczorajszym meczu reprezentacji Polski z Mołdawią. Wołąkiewicz, Kikut oraz Wojtkowiak wespół z Celebanem tworzyli linie defensywną przez pełne 90 minut. Podopieczni Franciszka Smudy wygrali 1:0 po bramce Plizgi w 15. minucie spotkania.
Według pierwotnych planów Lech miał dzisiaj rozegrać sparing z Hajdukiem Split, ale ostatecznie o godzinie 17 rozpoczęło się spotkanie z Steauą Bukareszt. „Kolejorz” pokonał Rumunów 2:1. Bramki dla mistrza Polski zdobyli Rudnevs i Kriwiec.
Sporting Braga pokonał, w spotkaniu ligi portugalskiej, Maritimo 2:1. Bramki dla przeciwnika „Kolejorza” w Lidze Europy zdobyli Barbosa oraz Custodio. Po tym spotkaniu podopieczni Domingosa José Paciência Oliveiry mają 27 punktów i zajmują 5. miejsce.
Podczas zgrupowania reprezentacji w Portugalii kontuzji nabawił się Tomasz Bandrowski. Pomocnik Lecha jutro miał wystąpić w wyjściowym składzie podczas meczu z Mołdawią. Jego występ w tym spotkaniu jest jednak wykluczony.
Jutro zawodnicy Lecha rozpoczną ostatni etap przygotowań do rundy wiosennej. Przez najbliższe dziesięć dni będą szlifować formę podczas obozu w tureckim Belek. W trakcie zgrupowania rozegrają cztery mecze kontrolne.
Duża rywalizacja na środku pola spowodowała, że któryś z pomocników musi odejść z klubu. Wybór padł na Jana Zapotokę, jednak w klubie nadal wiążą z nim nadzieje, dlatego Słowaka prawdopodobnie wypożyczą. Pomocnik ma wrócić do swojej ojczyzny.
W mediach cały czas trwa debata dotycząca zachowania kibiców Lecha podczas meczu kadry. Wczoraj wieczorem Stowarzyszenie „Wiara Lecha” opublikowało oświadczenie, a dzisiaj ponownie odniosło się do sytuacji na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.
Po powrocie Lecha z Hiszpanii miała wyjaśnić się przyszłość Sougou w kontekście ewentualnej zmiany klubu przez tego zawodnika. – Doszliśmy do wniosku, że więcej transferów w tym okienku już nie przeprowadzimy – przyznał na łamach „Głosu Wielkopolskiego” Marek Pogorzelczyk. Oznacza to, że „Kolejorz” skompletował już kadrę na rundę wiosenną.
Po odejściu Sławomira Peszki do FC Koln, Jacek Kiełb wydaje się być jego naturalnym następcą. Mimo problemów ze zdrowiem, przez które stracił część rundy, udało mu się pokazać kibicom z dobrej strony.